Z tym miejscem wiąże się sytuacja jak z bajki. Wracałem Z Nordkappu, deszcz, temperatura około 0. Było mi tak zimno jak diabli. Miałem flanelową koszulkę, dresik, kurtkę skórzaną, i morski sztormiak, jaki zaparował od środka - brr. Zatrzymałem się przed tym jedynym na drodze domkiem. Zobaczyłem - ta...