wysoka baba wita
- wysokababa
- Posty: 13
- Rejestracja: pt 09 sie, 2013 18:32
wysoka baba wita
Cześć,
jestem świeżakiem motocyklowym (prawko w listopadzie 2012), póki co jeżdżę na pożyczonej Hondzie NTV, którą zresztą lada dzień mam oddać.
Mam możliwość kupienia po bardzo dobrej cenie Hondy Varadero 1000 z 2003 roku. I właśnie się przyglądam temu motocyklowi. Dzisiaj byłam się przymierzyć (jest ok, jestem naprawdę wysoka). Teraz siedzę w internecie i trafiłam na Wasze forum.
Mam nadzieję, że motocykl kupię i mam nadzieję, że będę tu stałym gościem.
jestem świeżakiem motocyklowym (prawko w listopadzie 2012), póki co jeżdżę na pożyczonej Hondzie NTV, którą zresztą lada dzień mam oddać.
Mam możliwość kupienia po bardzo dobrej cenie Hondy Varadero 1000 z 2003 roku. I właśnie się przyglądam temu motocyklowi. Dzisiaj byłam się przymierzyć (jest ok, jestem naprawdę wysoka). Teraz siedzę w internecie i trafiłam na Wasze forum.
Mam nadzieję, że motocykl kupię i mam nadzieję, że będę tu stałym gościem.
- Artur i Ewa
- Posty: 413
- Rejestracja: pn 12 mar, 2007 21:07
- wysokababa
- Posty: 13
- Rejestracja: pt 09 sie, 2013 18:32
to znowu ja.
Już mam swoje Viadro.
5 dni po przyjeździe do Polski (kolegą przyjechał), miałam kolizję, bo jakiś nieszczególnie inteligentny pan mnie nie zauważył, jak wyjeżdżał z podwórka na ulicę i mi drogę zajechał. Na szczęście nic się nie wydarzyło poważnego, jechałam bardzo wolno, tylko moto położyłam. Walczę teraz z ubezpieczalnią i spędziłam 3 tygodnie w kołnierzu na przełomie kwietnia i maja.
Trochę mi było ciężko ponownie wsiąść, ale staram się, zmuszam wręcz i choć jeżdżę wolno i prawie że zgodnie z przepisami, to wierzę, że z czasem będzie lepiej.
A zatem, dzień dobry!
[ Dodano: Pią 20 Cze, 2014 16:24 ]
Dodam jeszcze, skoro już się rozgadałam, że jeśli jest w Warszawie ktoś miły, kto chciałby kiedyś ze mną pojeździć, co by mi pomóc się nie bać, to ja bardzo chętnie :)
Mam rosnące przekonanie, że ten motocykl jest na mnie za duży i manewrowanie nim po mieście jest dla mnie za trudne.
Ale może się mylę?
Już mam swoje Viadro.
5 dni po przyjeździe do Polski (kolegą przyjechał), miałam kolizję, bo jakiś nieszczególnie inteligentny pan mnie nie zauważył, jak wyjeżdżał z podwórka na ulicę i mi drogę zajechał. Na szczęście nic się nie wydarzyło poważnego, jechałam bardzo wolno, tylko moto położyłam. Walczę teraz z ubezpieczalnią i spędziłam 3 tygodnie w kołnierzu na przełomie kwietnia i maja.
Trochę mi było ciężko ponownie wsiąść, ale staram się, zmuszam wręcz i choć jeżdżę wolno i prawie że zgodnie z przepisami, to wierzę, że z czasem będzie lepiej.
A zatem, dzień dobry!
[ Dodano: Pią 20 Cze, 2014 16:24 ]
Dodam jeszcze, skoro już się rozgadałam, że jeśli jest w Warszawie ktoś miły, kto chciałby kiedyś ze mną pojeździć, co by mi pomóc się nie bać, to ja bardzo chętnie :)
Mam rosnące przekonanie, że ten motocykl jest na mnie za duży i manewrowanie nim po mieście jest dla mnie za trudne.
Ale może się mylę?
Przyjedź do mnie na plac to zobaczę gdzie tkwi problem w obawach jazdy motocyklem.wysokababa pisze:to znowu ja.
Już mam swoje Viadro.
5 dni po przyjeździe do Polski (kolegą przyjechał), miałam kolizję, bo jakiś nieszczególnie inteligentny pan mnie nie zauważył, jak wyjeżdżał z podwórka na ulicę i mi drogę zajechał. Na szczęście nic się nie wydarzyło poważnego, jechałam bardzo wolno, tylko moto położyłam. Walczę teraz z ubezpieczalnią i spędziłam 3 tygodnie w kołnierzu na przełomie kwietnia i maja.
Trochę mi było ciężko ponownie wsiąść, ale staram się, zmuszam wręcz i choć jeżdżę wolno i prawie że zgodnie z przepisami, to wierzę, że z czasem będzie lepiej.
A zatem, dzień dobry!
[ Dodano: Pią 20 Cze, 2014 16:24 ]
Dodam jeszcze, skoro już się rozgadałam, że jeśli jest w Warszawie ktoś miły, kto chciałby kiedyś ze mną pojeździć, co by mi pomóc się nie bać, to ja bardzo chętnie :)
Mam rosnące przekonanie, że ten motocykl jest na mnie za duży i manewrowanie nim po mieście jest dla mnie za trudne.
Ale może się mylę?
Konsultacja gratis.
Telefon poszedł na priva.
Z ciekawości gdzie robiłaś w W-wie kurs?
- wysokababa
- Posty: 13
- Rejestracja: pt 09 sie, 2013 18:32
- Artur i Ewa
- Posty: 413
- Rejestracja: pn 12 mar, 2007 21:07
hej:) varadero to naprawdę duży i ciężki motocykl, natomiast nie jest tak, że wszyscy super jeżdżą i nic się nigdy nie dzieje. Chyba każdy z nas chociaż raz położył, przewrócił lub zaczepił o coś. Tym się nie przejmuj, faktem natomiast jest, że jest to moto na trasy a nie do miasta, jeździć się da, ale frajdy w przeciskaniu się przez korki nie ma. Możesz sobie np zmienić siedzenie, będziesz miała środek ciężkości niżej co za tym idzie łatwiej trzymać moto "między nogami" ja mam 190cm i czasem mnie zachwieje, także nie ma tak, że wszyscy są świetni i nic się nie dzieje :) wyjeżdżaj jak najdalej od w-wy i hulaj dusza, piekła nie ma
Siemano, witam na forum. Co do Varadero to nie rezygnuj od razu, trochę więcej wytrwałości i na pewno po pewnym czasie będziesz czerpać dużo przyjemności z jazdy. Jeżeli chodzi o siedzenie to Skawiator ma rację, spróbuj zmienić siedzenie na akcesoryjne które jest obniżone. Obniż amorek no i pamiętaj aby nie tankować Viadra do pełna. To na pewno powinno pomóc.
Pierwsze koty za płoty.marekm pisze:Viadro to ciężki kloc, a do tego ma wysoko umieszczony środek ciężkości. Jak jedzie to jest OK, ale wszelkie manewry przy niskich prędkościach do łatwych nie należą. Wymieniłbym na coś lżejszego. Po co się męczyć i niepotrzebnie stresować
Okazało się, że motocykl potrafi dość ciasno skręcać i zawracać.
Będą z Wysokiej Baby ludzie.
Dalsze ćwiczenia wkrótce.
Ostatnio zmieniony ndz 22 cze, 2014 20:42 przez Galar, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pawel Krasowski
- Klubowicz VCP
- Posty: 414
- Rejestracja: pn 26 sie, 2013 11:17
- wysokababa
- Posty: 13
- Rejestracja: pt 09 sie, 2013 18:32
Ach, kochani, Galar mi dzisiaj przypomniał to wszystko, co zdążyłam zapomnieć, od kiedy zrobiłam kurs i z wielką cierpliwością wołał: "GŁOWA!", gdy robiłam ósemki i "ŁOKCIE!", gdy miałam zatrzymywać się tak, żeby stóp nie postawić na ziemi.
Jestem zachwycona i rzeczywiście, mój Lord Vader potrafi zawracać! :)
Raz jeszcze wielkie dzięki!
A na ludzia postaram się wyjść. Nie zawiodę :)
Jestem zachwycona i rzeczywiście, mój Lord Vader potrafi zawracać! :)
Raz jeszcze wielkie dzięki!
A na ludzia postaram się wyjść. Nie zawiodę :)
Ostatnio zmieniony ndz 22 cze, 2014 23:30 przez wysokababa, łącznie zmieniany 2 razy.