Relacja z wyjazdu do Mongoli LIVE

Opisy, relacje, dyskusje, zaproszenia

Moderatorzy: bogdanbc, descomp

Awatar użytkownika
tomi11
Klubowicz VCP
Posty: 180
Rejestracja: śr 04 kwie, 2007 20:51

Relacja z wyjazdu do Mongoli LIVE

Nieprzeczytany post autor: tomi11 »

Witam .Na prośbę kolegi Roberta Barana będę relacjonował jego wiadomości sms z podróży do Mongolii.
Wczoraj Robert napisał " Pozdrowienia z odległej Mongolii.U nas już noc.Mocno pobijany,bo była potężna gleba przy 70. Dojeżdżam do Karkorumm i potem Ulan Bator . Cztery dni jechałem africa w celach kuracyjnych, bo jest lżejsza.Boska maszyna.Viadro w cięzkim terenie pali mniej niz 8 L.Jadę 750 km bez nakrętki tylnego koła. Zawinięte na sznurek i poksipol."

[ Dodano: Czw 14 Lip, 2011 12:32 ]
Robert pisze " Byłem w szpitalu w Ułanbator Prześwietlenie wykazało złamanie 5i 6 żebro z niewielkim przemieszczeniem oraz obojczyk złamany z przemieszczeniem na zakładkę. Odłączam się od ekipy i 5 dni łowię ryby nad rzeką a oni jadą na Gobi ,potem jadę normalnie ,zrobiłem już po wypadku ponad 1000 km.Wracam przez Bajkał na kołach "
Awatar użytkownika
lotnik78
Klubowicz VCP
Posty: 690
Rejestracja: śr 14 sty, 2009 22:54

Nieprzeczytany post autor: lotnik78 »

Kurde poważna sprawa z tymi złamaniami.
Masz jeszcze jakieś wiesci od Roberta?
Awatar użytkownika
DarekN
Posty: 1976
Rejestracja: wt 02 sty, 2007 20:23

Nieprzeczytany post autor: DarekN »

zebra nie problem tylko ból duży ale obojczyk to lipa-nawet żużlowcy robią pauze w jezdzie.
Pozdrowienia

Darek
-------------------------
Awatar użytkownika
tomi11
Klubowicz VCP
Posty: 180
Rejestracja: śr 04 kwie, 2007 20:51

Nieprzeczytany post autor: tomi11 »

Wpisy będę robił jak tylko Robert prześle sms.
Pozdrawiam Tomi 11 /GS/
Awatar użytkownika
Robert Baran
Posty: 826
Rejestracja: wt 22 lip, 2008 01:08

Nieprzeczytany post autor: Robert Baran »

Już jestem na miejcu w domu.Równo tydzień jazdy z Irkutska.Spalismy u Monacha z forumAT. jeszcze boleśnie,ale się zrasta. Nakrętka z poksipolu wytrzymała do domu.Niestety 500km przrd Krasnojarskiem w ulewnym deszczu najechałem na plamę ropy-jak sądzę. Niekontrolowany uślisg tyłu i gleba. Mnie nic,ale viaderku się oberwało. No cóż pech.Pozostał niedosyt Mongolii i przerażenie bezkresem Rosjii.
Awatar użytkownika
dj.1
Posty: 696
Rejestracja: pn 21 sty, 2008 11:47

Nieprzeczytany post autor: dj.1 »

No to witamy w kraju ,,,,ja wiem co to znaczy odleglosc dopiero po wyprawie do Portugali zauwazylem co to a na mapie bylo to tak blisko,,Ale raz sie zyje i za rok znowu bedzie ochota gdzies wyjechac. To zycze szybkiej kuracji Gruss R.
Ostatnio zmieniony pt 29 lip, 2011 18:37 przez dj.1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lotnik78
Klubowicz VCP
Posty: 690
Rejestracja: śr 14 sty, 2009 22:54

Nieprzeczytany post autor: lotnik78 »

Dobrze że wróciłęś cały po tych glebach.
Opiszesz jak było?
Awatar użytkownika
Robert Baran
Posty: 826
Rejestracja: wt 22 lip, 2008 01:08

Nieprzeczytany post autor: Robert Baran »

lotnik78 pisze:Dobrze że wróciłęś cały po tych glebach.
Opiszesz jak było?

Będę miał chwilę,to wrzucę fotki.Na razie ostrożnie rozebrałem wiaderko prawie do gołej ramy.Poszukuję jeszcze tylnego błotnika,gdyż w rejonie Uralu pas bagażowy odpiął się i klamrą skasował tablicę rejestracyjną,nadłamał scotoilera i połamał doszczętnie błotnik.
Drgania w Mongoli były tak potężne,że poprzecierały się przewody scotoilera zarówno podciśnieniowe,jak i olejowe.Nie miało prawa działać. Zasadniczo znaczna częśc srub była wykręcaona po kilka milimetrów a kilku brakowało. Kolega w africe naliczył na szybkiego brak 8śrób.Spotkani Hiszpanie powiedzieli -cyt."Mongolia zabija motocykle". Moim zadaniem jazda przez Mongolię to jest Raj i Piekło. Oba na raz. Pojechać na pewno warto,jednak nie polecam varadero.Nie miałem najmniejszych problemów z tym motocyklem mimo 130tys km na liczniku. zrobiłem 18300km i nawet nie prychnął. To co naprawiałem było skutkiem gleb,drgań drogi(zgubiona nakrętka tylnego koła). Niemniej jednak jest to motocykl zbyt ciężki i trzeba by mieć posturę Pudziana,żeby fizycznie dawać radę.Były dni,że jadąc od 5rano do 9wieczorem przejeżdzaliśmy 150km.Drogi,które były na garminie i navitelu nie istniały w realu. często trzeba było się przedzierać na przełaj pomiędzy sporymi ostrymi kamieniami.Trzeba wiedzieć,że jeśli znamy nazwę jakiejś miejscowości,do której jedziemy nic nam to nie daje,bo w okolicy kilka miejscowości może tak samo się nazywać. zapytani miejscowi zawsze pokazują nie w tą stronę,ale zaangażowanie ich w pomoc jest niesamowite.Przy tankowaniu 8 osób zagląda,co tam masz na dnie baku. ciężko się dopchać z pistoletem i zatankować paliwko.po ok 4zł,ale tragicznej jakości.Naprawdę tragicznej.Moje viaderko miało max 102km/h na tym paliwie i się dławiło przy odkręcaniu. podobnie było w KTM950ADV.
Polecam jazdę na kołach przez Rosję.Warto.No może raz,ale warto.Wcale nie jest szybciej koleją.Z Irkutska do Moskwy jechaliśmy niecałe 5 dni. Tylko dlatego nie 4,że miałem glebę pod Krasjonarskiem i zostaliśmy do rana w pensjonacie,żeby przesuszyć ubrania i rano posklejać motocykl.Koszty nie są straszne. pomijając przygotowanie motocykla wydałem460$ w Mongolii i 38tys rubli w Rosji. W Litwie i Łotwie nic nie wydałem.Cały wyjazd zajął nam 32 dni.
Awatar użytkownika
Chudy
Klubowicz VCP
Posty: 607
Rejestracja: ndz 21 sty, 2007 20:06

Nieprzeczytany post autor: Chudy »

Gratulacje :!:
Awatar użytkownika
stoldar
Klubowicz VCP
Posty: 1478
Rejestracja: pt 25 maja, 2007 20:38

Nieprzeczytany post autor: stoldar »

Fajnie, że udało się przetrwać ;-) wyprawę i powrócić do Polszy :mrgreen:
Awatar użytkownika
bogdanbc
Administrator
Posty: 2425
Rejestracja: pn 04 wrz, 2006 08:03

Nieprzeczytany post autor: bogdanbc »

Nu da, da.
Tisze jedziesz, dalsze budiesz ;-)
Bogdan "bc" z Sopot,
od 21.04.2007 "drużynowy" (w zastępstwie Wiesia)
Awatar użytkownika
Grzechutek
Klubowicz VCP
Posty: 430
Rejestracja: ndz 28 lis, 2010 05:26

Nieprzeczytany post autor: Grzechutek »

Zuch Roberto :evil:
Rafał 1

Nieprzeczytany post autor: Rafał 1 »

podziwiam i gratuluje wyjazdu i powrotu
Awatar użytkownika
lotnik78
Klubowicz VCP
Posty: 690
Rejestracja: śr 14 sty, 2009 22:54

Nieprzeczytany post autor: lotnik78 »

Roberto czekamy na fotki i opis :)
Awatar użytkownika
Robert Baran
Posty: 826
Rejestracja: wt 22 lip, 2008 01:08

Nieprzeczytany post autor: Robert Baran »

lotnik78 pisze:Roberto czekamy na fotki i opis :)
Nieco się przeciągnęło,ale startujemy z opisem:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=10720
Awatar użytkownika
Eagle
Klubowicz VCP
Posty: 430
Rejestracja: pn 09 sie, 2010 13:22

Nieprzeczytany post autor: Eagle »

Dalej się przeciąga :mrgreen:
"lubię ten wiatr, co owiewa ryja"
Awatar użytkownika
Robert Baran
Posty: 826
Rejestracja: wt 22 lip, 2008 01:08

Nieprzeczytany post autor: Robert Baran »

Eagle pisze:Dalej się przeciąga :mrgreen:
Ale tylko troszeczkę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
Eagle
Klubowicz VCP
Posty: 430
Rejestracja: pn 09 sie, 2010 13:22

Nieprzeczytany post autor: Eagle »

No ruszyło z kopyta :-P
Zajebiście. I zajebiście Wam zazdroszczę, nie wiem czy ja bym się odważył.... :roll: :cry:

A swoją drogą Robercie faktycznie Twój motor był najbardziej objuczony ;-)
"lubię ten wiatr, co owiewa ryja"
Awatar użytkownika
Grzechutek
Klubowicz VCP
Posty: 430
Rejestracja: ndz 28 lis, 2010 05:26

Nieprzeczytany post autor: Grzechutek »

Hmmm,,,

Trzeba się szybko przenieść na forum africatwin !!!
Tam się coś dzieje w przeciwieństwie do naszego forum bmwGS :shock:
Ostatnio zmieniony czw 03 lis, 2011 15:17 przez Grzechutek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Eagle
Klubowicz VCP
Posty: 430
Rejestracja: pn 09 sie, 2010 13:22

Nieprzeczytany post autor: Eagle »

Olewinski pisze:Hmmm,,,

Trzeba się szybko przenieść na forum africatwin !!!
Tam się coś dzieje w przeciwieństwie do naszego dorum bmwGS :shock:

Ja jestem :oops: Ale się nie udzielam, nie to co VCP :-)
"lubię ten wiatr, co owiewa ryja"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyjazdy i zloty”