Forum VCP

Witam. Zyczę dobrej zabawy na zlocie i bezpiecznego powrotu do domu.
Pozdrawiam Wszystkich uczestników zlotu VCP
Pozdrawiam Tomi

Melduję szczęśliwy powrót do domciu przybył kolejny tysiącze km na liczniku.
Dziękuję całej ekipie za fajne zakończenie sezonu... dobry napitek i strawa, także ta duchowa (Elvis był boski). A prawie pięćdziesiąt motocykli potrafiło wzbudzić sensację na wsiach i miastach przez, które przejeżdżaliśmy na Roztoczu, a przy tym było bezpiecznie

ja już też w domu
dzięki za zabawę i super towarzystwo
ORGANIZATOROM...wielki SZACUN
Roztocze jak zawsze cudne

dzięki Jacek za wspólny powrót przez ostatnią samotną stówkę było mi jakoś smutno

Poznań w domu... 8 godzin w trasie i już myślimy o ...rozpoczęciu sezonu :)
Serdeczne dzięki za wspaniałą imprezę i trasę. No i Elvisa... król żyje!

Reszel też już w domu po dziewięciu godzinach jazdy. Wieeelkie dzięki dla organizatorów za to, że włożyli tyle serca i sił oraz czasu w przygotowanie tej przedniej imprezy. Bardzo dziękujemy wszystkim uczestnikom za miłe spotkanie w fajnym gronie.

Grudziądz w domu , dzięki za fajną zabawę i możliwość poznania regionu.
Pozdrowienia dla organizatorów
Gregor i Alicja

Gorzów V Strom + Afryka w domu :) dziękujemy organizatorom i kolegom za wspólną zabawę do zobaczenia w Kielcach :)

Od 10minut w domu cali i zdrowi.
Jeszcze raz podziękowanie dla organizatorów za super imprezkę.

Gorzów od 20 min w domu.Dzięki za super zabawę.Organizacja na 6

Miałem przyjemność uczestniczyć w zlocie VCP po raz pierwszy. Bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie i wspaniałą zabawę. Mam nadzieję, że nie zalazłem za skórę nikomu i będę mógł pokazać się na kolejnych spotkaniach.
P.S. Wymienienie potknięć i niedociągnięć wśród obecnie powszechnych pochwał pozwala w przyszłości uniknięcie ich i jeszcze wspanialszą przygodę i zabawę. Nie wstydźcie się pisać również o "minusach"

Wielkie uznanie dla organizatorów za wspaniałą organizację i fantastyczną zabawę !

Pozdrawiam serdecznie

My również przyłączamy się do wcześniejszych opinii o zlocie.Wszystko na 6.Było super.Doceniamy Wasz wysiłek nasi drodzy ORGANIZATORZY.Wielkie dzięki.
Powrót do domowych pieleszy szczęśliwy.Kocurek przeprowadził nas po pięknej trasie,że ho ho.(dzięki Kocurku).Odliczamy dni do następnego spotkania.
Pozdrawiamy Wszystkich z Gostynina choć myślami jesteśmy jeszcze na Roztoczu.
Kasia & Jacek

ZLOT SUPER , nawet 12 godzin jazdy powrotnej nie mogło zepsuć dobrej zabawy na Roztoczu

Lotnik, Grzelas dziękuje za gościnę, zamówioną i zrealizowana bombową pogodę, roztoczańskie widoki i krajobrazy.
do następnego

Pewnie nie będę oryginalny, ale ja również oceniam miniony już zlot bardzo wysoko pod każdym względem.
Jeszcze raz wielkie słowa uznanie dla wszystkich ORGANIZATORÓW za ogromny trud włożony w organizację i logistykę całego przedsięwzięcia dbanie o miłą atmosferę i fajną zabawę.
Pokonując kolejne kilometry w drodze do domu wspominaliśmy z Wiśnią np. dbałość o bezpieczeństwo uczestników zlotu i poświęcenie z jakim Lotnik rozstawiał” jadące z naprzeciwka samochody po przydrożnych rowach w czasie naszego przejazdu, ciekawą lekcję historii Zamościa oraz ogólnie miłą atmosferę panującą w czasie całego spotkania.
I tak dojechaliśmy cało i bezpiecznie do celu naszej podróży. Pozdrowienia o Wiśni z Koszalina i Lewusia ze Świecia.
Do zobaczenia następnym razem A kto nie był na tym zlocie niech żałuje.
Już teraz czekamy z niecierpliwością na kolejne spotkanie.

No i po zlocie...
W imieniu organizatorów chcę raz jeszcze serdecznie podziękować za liczne przybycie w tak odległy zakątek kraju.
Dzięki za wspólną dobrą zabawę, za bezpieczny przebieg trasy.
Dzięki za słowa uznania, ale krytykę też przyjmiemy :)

Wpadki były ale mamy nadzieję że minusy nie przysłonią plusów.
Varadero na Roztoczu

Gdynia dotarła chyba ostatnia - 22.30 - 12,5 h w siodle - 750 km. Cała trasa w słoneczku jedynie na końcu obwodnicy 3M złapał nas lekki deszczyk. Z lekkim opóźnieniem ale bardzo szczerze dziękujemy organizatorom za organizację zlotu i wszystkim uczestnikom za wspaniałą atmosferę. Zmęczenie odcięło mi zapłon - zasnąłem w garażu przy zsiadaniu z motocykla stąd drobna zwłoka . Świadomość powróciła jakąś godzinę temu po przebudzeniu na szczęście we własnym łóżeczku . Pozdrawiamy wszystkich "starych" i "nowych" znajomych i do następnego zobaczenia. Adamo + Gosia

Qwaki pisze:Miałem przyjemność uczestniczyć w zlocie VCP po raz pierwszy. Bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie i wspaniałą zabawę. Mam nadzieję, że nie zalazłem za skórę nikomu i będę mógł pokazać się na kolejnych spotkaniach.
P.S. Wymienienie potknięć i niedociągnięć wśród obecnie powszechnych pochwał pozwala w przyszłości uniknięcie ich i jeszcze wspanialszą przygodę i zabawę. Nie wstydźcie się pisać również o "minusach"

Jarku jeszcze raz wielkie dzięki za możliwość testowania nowego Crosstourera.

Witam.
Było ekstra. Warunki super. W hotelu i na trasie. Zwiedzanko też.
Dzięki za super weekend. Do następnego !
Kraków też bepiecznie dotarł do domu.