Drodzy koledzy, tak jak w temacie planujemy objazd na motorku po Skandynawii na przełomie czerwca i lipca , tzn : Szwecja i Norwegia ,może przy powrocie jak się uda zahaczyłbym o Danię. Na razie wszystko w sferze planów. W związku z tym prosiłbym o podzielenie się ze mną doświadczeniem. Pewnie niejeden z Was odbył już taką wycieczkę, także byłbym zainteresowany wskazówkami dotyczącymi trasy, miejscami ciekawymi itp,itd.
Pozdrawiam
Skandynawia Lipiec 2013
Moderatorzy: bogdanbc, descomp
-
sebastianj
- Posty: 95
- Rejestracja: wt 05 maja, 2009 11:28
Witam
Troche trudno opisac wszystko w jednym temacie. Zacznijmy od tego na jak dlugo jedziesz i co Cie glownie interesuje(natura,miasta a moze wszystkiego po troche)?
Od siebie powiem,ze taka wycieczka Szwecja+Norwegia+Dania nie ma sensu. Zobaczysz wszystko i nic, no chyba ze sie wybierasz na 2 miesiace na przyklad. Skup sie teraz na Szwecji i Norwegi albo ktoryms z tych panstw. Danie odpusc teraz. Gdzie pojedziesz za rok
?
Sprecyzuj troche jakich informacji potrzebujesz, najlepiej formulujac to w pytania a postaram sie pomoc.
Pozdrawiam
/Seba
Troche trudno opisac wszystko w jednym temacie. Zacznijmy od tego na jak dlugo jedziesz i co Cie glownie interesuje(natura,miasta a moze wszystkiego po troche)?
Od siebie powiem,ze taka wycieczka Szwecja+Norwegia+Dania nie ma sensu. Zobaczysz wszystko i nic, no chyba ze sie wybierasz na 2 miesiace na przyklad. Skup sie teraz na Szwecji i Norwegi albo ktoryms z tych panstw. Danie odpusc teraz. Gdzie pojedziesz za rok
?Sprecyzuj troche jakich informacji potrzebujesz, najlepiej formulujac to w pytania a postaram sie pomoc.
Pozdrawiam
/Seba
Witaj Seba, dzięki za odpowiedź, masz rację, że mało informacji podałem, ale tak jak pisałem jest to na razie w sferze planów.
Ale do rzeczy: myślę generalnie o wycieczce po najfajniejszych traskach Szwecji, Norwegia pewnie pozostanie na następny wypad, tak jak radzisz.
Przeznaczam na to max 12 dni bo takim urlopem dysponuję, trochę mało ale co począć. Ponieważ jadę z moją połowicą także noclegi
raczej nie w namiocie
lecz w jakichś motelach lub coś w tym rodzaju.I tu pytanie: jak z dostępem do takich noclegów tak marszu? bez problemu generalnie?
namiot będziemy mieli ze sobą ale to tylko na wypadek nagły.
Interesuje mnie na przykład trasa jaką przejechałeś po szwecji,ciekawe miejsca, generalnie stawiam na naturę, krajobrazy, miasta
raczej omijam,chyba, że jest tam cos naprawdę ciekawego co trzeba zobaczyć jak już się jest.Trochę czasu jeszcze jest.Studiuję
powoli przewodnik po Szwecji.
Dziękuję za odzew i proszę o każdą info-każda jest dla mnie cenna.
pozdro-Jacek
Ale do rzeczy: myślę generalnie o wycieczce po najfajniejszych traskach Szwecji, Norwegia pewnie pozostanie na następny wypad, tak jak radzisz.
Przeznaczam na to max 12 dni bo takim urlopem dysponuję, trochę mało ale co począć. Ponieważ jadę z moją połowicą także noclegi
raczej nie w namiocie
lecz w jakichś motelach lub coś w tym rodzaju.I tu pytanie: jak z dostępem do takich noclegów tak marszu? bez problemu generalnie?
namiot będziemy mieli ze sobą ale to tylko na wypadek nagły.
Interesuje mnie na przykład trasa jaką przejechałeś po szwecji,ciekawe miejsca, generalnie stawiam na naturę, krajobrazy, miasta
raczej omijam,chyba, że jest tam cos naprawdę ciekawego co trzeba zobaczyć jak już się jest.Trochę czasu jeszcze jest.Studiuję
powoli przewodnik po Szwecji.
Dziękuję za odzew i proszę o każdą info-każda jest dla mnie cenna.
pozdro-Jacek
-
sebastianj
- Posty: 95
- Rejestracja: wt 05 maja, 2009 11:28
Witam
Po Szwecji za duzo nie podrozowalem, wiec nie udziele Ci dokladnych informacji co warto zobaczyc. Musisz sam przeszukac co Cie interesuje.
Przemierzalem wielokrotnie poludnie Szwecji w drodze do Oslo, z Ystad badz Karlskrony.
Jesli mam byc szczery Szwecja jest troche nudna.Dosc plaska, a ja lubie gory :)
Zapewnia jednak wspanialy odpoczynek i spokoj.
Najdalej na polnocy Szwecji bylem w Östersund.
Poludnie Szwecji to w wiekszosci pola uprawne, male jeziorka i lasy. Malownicze wsie i male miasteczka.
Im dalej na polnoc od wysokosci Sztokholmu tym wiecej ciagnacych sie kilometrami lasow i wrecz nieopisane ilosci komarow. Nie zartuje, wezcie cos na nie bo moga naprawde zepsuc pobyt.
Sztokholm wedlug mnie najladniejsza skandynawska stolica, choc nie widzialem Helsinek.Tak czy inaczej warto tam spedzic z 2 dni.
To co mi sie podobalo to plaze w okolicach Halmstadu(zachod), chyba Tylösand to sie nazywa. Czysciutko, piaseczek i jak trafi sie pogoda to mozna fajnie odpoczac.
Bylem tez kilka razy na wycieczce w okolicach jeziora Wener. Raz objechalem dookola. Najwieksze w Skandynawii. Tez fajne plaze mozna tam znalezc :)
Pozostale informacje:
1. Ceny:
mleko ~ 12 SEK
maly jogurt ~ 8 SEK
chleb ~ 20 SEK
slodka bulka ~ 8 SEK
wedlina na kanapeczki/kg ~ 100 SEK
zolty ser/kg ~ od 60 SEK
paliwo ~ 14 SEK
2. Spanie.
Skandynawia ogolnie jest droga, ale tansza od Norwegi i Dani.
Jesli chodzi o motele to nie powinno byc problemu znalezc miejsca bez rezerwacji.
Cena za 2 osoby mysle, ze bedzie sie zaczynac od ok 600 SEK/doba.
Co polecam to szukac malych domkow do wynajecia. To jest bardzo popularne, przynajmniej w Norwegi i Szwecji.
Szukac nalezy znakow z napisem: hytter. Duzo jest tego, znaki stoja przy drogach. Ceny mysle, ze od ok. 300 SEK za dobe.
Zawsze tez warto bedac w jakims miasteczku zapytac kogos gdzie mozna przenocowac.
W Szwecji tak samo jak w Norwegi i Finladi obowiazuje "prawo do korzystania z natury" Poczytaj o tym. W skrocie pozwala Ci spac/biwakowac gdzie chcesz, nie blizej niz 150m od prywatnych zabudowan. Nie jest to tylko teoria, ludzie z tego korzystaja.
3. Drogi, predkosc, policja.
Bardzo porzadne.Bezplatne. Dobrze oznakowane. Wysoka kultura jazdy.
Za nic w zyciu nie przekraczaj predkosci, szczegolnie w miejscowosciach i jakis niskich ograniczeniach. Mandaty ida w tysiace, a mozna stracic prawko albo trafic do paki.
Policja jest bezwgledna jesli chodzi o predkosc. Nie ma zadnej tolerancji w predkosci. Szybko to zauwazysz. Jesli znak bedzie 50 km/h to wszyscy beda jechac 50 a nie 55 :). Poza miejscowosciami troche przekraczaja.
Policja nie zatrzymuje bez potrzeby. Malo ich widac, ale to nie znaczy ze mozna szalec.
Stacje benzynowe sa dosc czesto. Przy zasiegu Varadero nie powinno byc problemu. Moze na dalekiej polnocy trzeba wieksza uwage na to zwracac.
4. Pogoda.
Potrafi byc kaprysna(deszczowa). Przygotujcie sie na to.
Skandynawowie mowia, ze nie ma zlej pogody, tylko zle dobrane ubranie.
5. Jezyk.
Po angielsku zalatwisz wszystko i wszedzie. Czasami moze byc problem ze starszymi osobami i angielskim, ale to raczej przypadki.
6. Ludzie.
Mili i przyjaznie nastawieni. Poza wiekszymi miastami nie ma co sie raczej obawiac o bezpieczenstwo.
Na prowincji mozesz zostawic portfel na siedzeniu i gwarantuje ze nikt go nie ruszy.
To chyba tak na krotko :)
O Norwegii moglbym napisac wiecej bo tutaj mieszkam juz kilka lat. Szczegolnie o miejscach wartych zobaczenia.
Jak cos Cie konkretnego interesuje daj znac.
Pozdrawiam
/Seba
Po Szwecji za duzo nie podrozowalem, wiec nie udziele Ci dokladnych informacji co warto zobaczyc. Musisz sam przeszukac co Cie interesuje.
Przemierzalem wielokrotnie poludnie Szwecji w drodze do Oslo, z Ystad badz Karlskrony.
Jesli mam byc szczery Szwecja jest troche nudna.Dosc plaska, a ja lubie gory :)
Zapewnia jednak wspanialy odpoczynek i spokoj.
Najdalej na polnocy Szwecji bylem w Östersund.
Poludnie Szwecji to w wiekszosci pola uprawne, male jeziorka i lasy. Malownicze wsie i male miasteczka.
Im dalej na polnoc od wysokosci Sztokholmu tym wiecej ciagnacych sie kilometrami lasow i wrecz nieopisane ilosci komarow. Nie zartuje, wezcie cos na nie bo moga naprawde zepsuc pobyt.
Sztokholm wedlug mnie najladniejsza skandynawska stolica, choc nie widzialem Helsinek.Tak czy inaczej warto tam spedzic z 2 dni.
To co mi sie podobalo to plaze w okolicach Halmstadu(zachod), chyba Tylösand to sie nazywa. Czysciutko, piaseczek i jak trafi sie pogoda to mozna fajnie odpoczac.
Bylem tez kilka razy na wycieczce w okolicach jeziora Wener. Raz objechalem dookola. Najwieksze w Skandynawii. Tez fajne plaze mozna tam znalezc :)
Pozostale informacje:
1. Ceny:
mleko ~ 12 SEK
maly jogurt ~ 8 SEK
chleb ~ 20 SEK
slodka bulka ~ 8 SEK
wedlina na kanapeczki/kg ~ 100 SEK
zolty ser/kg ~ od 60 SEK
paliwo ~ 14 SEK
2. Spanie.
Skandynawia ogolnie jest droga, ale tansza od Norwegi i Dani.
Jesli chodzi o motele to nie powinno byc problemu znalezc miejsca bez rezerwacji.
Cena za 2 osoby mysle, ze bedzie sie zaczynac od ok 600 SEK/doba.
Co polecam to szukac malych domkow do wynajecia. To jest bardzo popularne, przynajmniej w Norwegi i Szwecji.
Szukac nalezy znakow z napisem: hytter. Duzo jest tego, znaki stoja przy drogach. Ceny mysle, ze od ok. 300 SEK za dobe.
Zawsze tez warto bedac w jakims miasteczku zapytac kogos gdzie mozna przenocowac.
W Szwecji tak samo jak w Norwegi i Finladi obowiazuje "prawo do korzystania z natury" Poczytaj o tym. W skrocie pozwala Ci spac/biwakowac gdzie chcesz, nie blizej niz 150m od prywatnych zabudowan. Nie jest to tylko teoria, ludzie z tego korzystaja.
3. Drogi, predkosc, policja.
Bardzo porzadne.Bezplatne. Dobrze oznakowane. Wysoka kultura jazdy.
Za nic w zyciu nie przekraczaj predkosci, szczegolnie w miejscowosciach i jakis niskich ograniczeniach. Mandaty ida w tysiace, a mozna stracic prawko albo trafic do paki.
Policja jest bezwgledna jesli chodzi o predkosc. Nie ma zadnej tolerancji w predkosci. Szybko to zauwazysz. Jesli znak bedzie 50 km/h to wszyscy beda jechac 50 a nie 55 :). Poza miejscowosciami troche przekraczaja.
Policja nie zatrzymuje bez potrzeby. Malo ich widac, ale to nie znaczy ze mozna szalec.
Stacje benzynowe sa dosc czesto. Przy zasiegu Varadero nie powinno byc problemu. Moze na dalekiej polnocy trzeba wieksza uwage na to zwracac.
4. Pogoda.
Potrafi byc kaprysna(deszczowa). Przygotujcie sie na to.
Skandynawowie mowia, ze nie ma zlej pogody, tylko zle dobrane ubranie.
5. Jezyk.
Po angielsku zalatwisz wszystko i wszedzie. Czasami moze byc problem ze starszymi osobami i angielskim, ale to raczej przypadki.
6. Ludzie.
Mili i przyjaznie nastawieni. Poza wiekszymi miastami nie ma co sie raczej obawiac o bezpieczenstwo.
Na prowincji mozesz zostawic portfel na siedzeniu i gwarantuje ze nikt go nie ruszy.
To chyba tak na krotko :)
O Norwegii moglbym napisac wiecej bo tutaj mieszkam juz kilka lat. Szczegolnie o miejscach wartych zobaczenia.
Jak cos Cie konkretnego interesuje daj znac.
Pozdrawiam
/Seba
Wielkie dzięki Seba za ten wór informacji. Wszystko niezwykle cenne.Teraz muszę sobie wszystko poukładać , na mapie i w głowie, ale przecież to sama przyjemność. Bodziu też dzięki.
Jak ktoś jeszcze ma ochotę podzielić się ze mną cennymi radami, to bardzo proszę.
Może będzie jeszcze okazja pogadać na zlocie.
Pozdrawiamy-Kacha i Jacek
Jak ktoś jeszcze ma ochotę podzielić się ze mną cennymi radami, to bardzo proszę.
Może będzie jeszcze okazja pogadać na zlocie.
Pozdrawiamy-Kacha i Jacek
Plany masz Jacku fajne 
i potem będziesz mógł sprzedać nam tu swoje doświadczenia.
Ale jak w tym roku wyjazd może nie wypali to w przyszłym roku w kilka motorków razem pojedziemy do Norwegii, a przy okazji na zlot VIM16... bo tam właśnie za rok będzie VARADERO INTERNATIONAL MEETING. A Norwegowie gospodarzami zlotu.
Taki pomysł zaświtał
i potem będziesz mógł sprzedać nam tu swoje doświadczenia.Ale jak w tym roku wyjazd może nie wypali to w przyszłym roku w kilka motorków razem pojedziemy do Norwegii, a przy okazji na zlot VIM16... bo tam właśnie za rok będzie VARADERO INTERNATIONAL MEETING. A Norwegowie gospodarzami zlotu.
Taki pomysł zaświtał
Pomysł na pewno godny przemyślenia. Jeszcze w takim gronie!!!!
Szwecja w tym roku też zaczyna się walić, bo kolega ma problemy (praca), a na jeden motorek to nie fajnie.Także wszystko pod znakiem ? Szkoda Darku, że nie będzie Was na zlocie.
Szwecja w tym roku też zaczyna się walić, bo kolega ma problemy (praca), a na jeden motorek to nie fajnie.Także wszystko pod znakiem ? Szkoda Darku, że nie będzie Was na zlocie.
Ostatnio zmieniony pt 19 kwie, 2013 13:01 przez Jacek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Grzechutek
- Klubowicz VCP
- Posty: 430
- Rejestracja: ndz 28 lis, 2010 05:26
Meldujemy szczęśliwy powrót 
straty minimalne...jeden złamany podnóżek 
przybyło 4100 km...z tego 10 % szutrem polecamy Inflanty - naprawdę warto 
straty minimalne...jeden złamany podnóżek przybyło 4100 km...z tego 10 % szutrem polecamy Inflanty - naprawdę warto
Ostatnio zmieniony czw 08 sie, 2013 12:26 przez kocur_q, łącznie zmieniany 1 raz.
hmmm...do fiordów mówiszbogdanbc pisze:A "fiordy jadły ci z ręki" ?
była Litwa, Łotwa, Estonia, na skok do Helsinek zbrakło czasu 
w przyszłym roku do fiordów może dojedziemy razem 
Ostatnio zmieniony czw 08 sie, 2013 14:43 przez kocur_q, łącznie zmieniany 1 raz.
No. Tak, jak Kocur (od teraz Koszasty) napisał, było super. Dla przypomnienia trzeba dodać, że Skandynawia zamieniona została na Inflanty. Trasy piękne. Widoki, że dech zapierało. Zaliczyliśmy po jednej glebie, no i raz motorek mój stracił równowagę na parkingu, poleciał na trotuar i w efekcie musiałem się wyposażyć w podnóżek akcesoryjny made by Jacek . Spisał się bardzo dobrze. Nasze kobiety-plecaczki zniosły wyprawę bardzo dzielnie.
Ostatnio zmieniony sob 10 sie, 2013 11:31 przez Jacek, łącznie zmieniany 1 raz.
No to dawajcie te fotki ! TUTAJ (album klubowy)
Ostatnio zmieniony pt 09 sie, 2013 08:56 przez bogdanbc, łącznie zmieniany 1 raz.
Bogdan "bc" z Sopot,
od 21.04.2007 "drużynowy" (w zastępstwie Wiesia)
od 21.04.2007 "drużynowy" (w zastępstwie Wiesia)
Kalendarz