Forum VCP

Wróżby pogodowe na spot Smołdziński:
Panowie Na koń Pogoda będzie super zarówno na dojazd, w trakcie oraz na powrót
Howg !!!!!!!!!

szuler pisze: Na koń

będę Kucykiem mniej Żre a przed Bieszczadami trzeba oszczędzać

Sobota

Pozdrawiam serdecznie

Dojadę w sobotę w porze normalnej , tzn dokładnie nie wiem kiedy. Wszystko zależy, czy mi się włączy szwendaczka czy nie. Do zobaczenia.

No i po Spociku
Dzięki Roman za Gościnę
Biesiadnikom dzięki za współudział

PS. jak to mówią : Hondą zawsze wrócisz do domu...tym razem jedna Honda wróci z właścicielem na lawecie...mamy nadzieję Krzysiek że do Bieszczad wszystko będzie OKI

Ja też już w domku. Dojechaliśmy z Godim, trochę odpoczął, popił, pojadł, pogadaliśmy i pojechał .
Roman dzięki. było b. miło. Karczek przedni. Atmosferka biesiadna. Szkoda, że to co dobre tak szybko się kończy. Do zobaczenia w Bieszczadach.

Ja też już w domku od godziny... był to bardzo spontaniczny wyjazd

Roman masz fajną miejscówkę, a ponieważ to już 5 spotkanie, jak widać przybywa nas u Ciebie z roku na rok coraz więcej... A że impreza udana to za rok może nie pomieścisz motorków

Dzięki wszystkim za spotkanie i jak wszystko dobrze pójdzie to za rok również przygotuję cytrynówkę własnego wyrobu

Krzysiek daj znać, jak poradziłeś sobie z problemem.

WITAM,Szczecin rowniez szczeliwie dojechal,w imieniu Jolki i moim wielkie dzieki za super atmosfere,i oczywiscie podziekowania dla Romana za fantastyczna organizacje,oby wiecej takich spotkan,sorki za brak znakow,ale mam walnieta klawiaturke.Do zobaczanie w Bieszczadach(mam nadzieje).

Witam
Dzięki za info . Cieszę się że się podobało. Za rok będzie więcej miejsca pod namioty to chyba się pomiescimy . Co się stało Krzyskowi ?

Roman 850 pisze: Co się stało Krzyskowi ?

wystrzelił jakiś korek pod pokrywą zaworów i poszedł olej z silnika ...strach było jechac dalej więc sciągał kolegę z lawetą

Około 100 km przed Świeciem motorek Krzysia zgubił oleum silnikowe. Prawdopodobnie a raczej na pewno przez wydmuchniętą uszczelkę pod pokrywą zaworów przedniego cylindra. W efekcie tego moto unieruchomione. Dobrze, że się nie zatarł. Zadzwonił do kolegi żeby go ściągnął na przyczepce , więc go pocieszyliśmy trochę i pojechaliśmy dalej. około 2 godz. temu dał mi smsa ,że dotarł do Świecia i wszystko ok. Co z motorem dowiemy się jak zaprowadzi do mechanika. To tyle.

Stawiam : padły alternator i wybuch w silniku wydmuchał uszczelkę

Mnie też dowieziono skutecznie do domu jakiś czas temu
Roman, Karkówka co rok lepsza... miodzio
Dzięki za gościnę i towarzystwo... daliśmy radę , a co

Jacek pisze:Około 100 km przed Świeciem motorek Krzysia zgubił oleum silnikowe. Prawdopodobnie a raczej na pewno przez wydmuchniętą uszczelkę pod pokrywą zaworów przedniego cylindra. W efekcie tego moto unieruchomione. Dobrze, że się nie zatarł. Zadzwonił do kolegi żeby go ściągnął na przyczepce , więc go pocieszyliśmy trochę i pojechaliśmy dalej. około 2 godz. temu dał mi smsa ,że dotarł do Świecia i wszystko ok. Co z motorem dowiemy się jak zaprowadzi do mechanika. To tyle.

Wyglądało to kiepsko

Melduję szczęśliwy powrót do domku.
Roman wielkie dzięki za gościnę. Dziękuję wszystkim za udane spotkanie. Pozdrawiam i do zobaczenia w Bieszczadach.

Wielkie dzięki wszystkim uczestnikom za wspaniałą zabawę , a gospodarzowi za gościnę.Karkówka faktycznie coraz lepsza , choć wydawałoby się ,że juz lepszej się nie da zrobić.Jeszcze raz wielkie dzięki za wspaniałą atmosferę.

Pozdrawiam serdecznie

Witam
Super że wszyscy dojechali szczęśliwie

Co się stało Krzyskowi ?[/quote]

Witam Wszystkich
Przepraszam, że dopiero teraz, ale wcześnień się nie wyrobiłem.
Diagnoza "wydmuchana" uszczelka pokrywy zwaworów
Przyczyna "niechlujstwo" poprzedniego mechanika tej maszyny lub niewiedza i brak profesjonalizmu przy zamykaniu komory zaworowej :-/
Stan obecny wymienione obie uszczelki + przy okazji świece na DENSO sugerowane przez Szanownych Kolegów w czasie spotkania oraz olej i filtr.

Tak więc wszystko zakończyło się szczęściwie.

Maszyna po naprawie przetestowana więc wszystko powinno być OK.

Pragnę przy tej okazji i sposobności podziękować Wszystkim za wsparcie oraz za fajne spotkanie.
A kto nie był i nie skosztował karkówki Romana niech żałuje

pozdrawiam,
Krzysztof.

LEWUŚ pisze:Tak więc wszystko zakończyło się szczęściwie.

I super optymistyczne zakończenie, choć tam na miejscu wyglądało to bardzo słabo

a tak się zlocik...spocik zakończył w Toruniu