Korytarz Wakhański 2013

[Robert Baran]

Start za tydzień co uniemożliwia mi niestety udział w spotkaniu namiotowym.
Trasa jak się zdaje poniżej 5000m.n.p.m w najwyższym punkcie i nie więcej niż 15 tys. km. . Czas. ok. miesiąc. Od pojutrze rozpoczynam przygotowanie viaderka. Żyję nadzieją,że nie wróci "odmienione"
Spotykamy się w Lublinie (we trzech) i jedziemy pętlą; Ukraina, Rosja, Kazachstan, Kirgistan- do granicy Chin i Korytarza Wakchańskiego , Tadżykistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Ukraina, Polska.

[bogdanbc]

Ładny i ambitny plan - powodzenia !

[stoldar]

Fjuu... fjuu ... to nie to samo co asfalty "nowoczesnej" Europy
Powodzenia, żeby nie zapeszyć wracaj w jednym kawałku Robercie

[Jacek]

No Robercik, powodzenia. Dawaj znać z trasy, jak będziesz miał dostęp do sieci, bo my tu wszyscy trzymamy kciuki za was!!!!

[kocur_q]

Powodzenia i wracajcie z "tarczą"

My obgryzając paznokcie z zazdrości czekamy na relację

[DarekN]

Super.Po ubiegłorocznej pętli wokół M.Czarnego i zwiedzaniu Gruzji uważam że te wschodnie klimaty są super na moto.Tylko ten termin miesięczny to big problem

[wojtekst]

prawdziwa podróż :)
3majcie się zdrowo i bezpiecznie !

[bodziu]

Darek przy naszym tępie podróżowania można pokusić się o trzy tygodnie

[DarekN]

Może i tak.Tylko muszą być asfalty aby nadrobić

[lotnik78]

Robert, daj znac kiedy spotykacie sie w Lublinie.

[Robert Baran]

17 .po południu.

[lotnik78]

Info od Roberta:
"śpimy w namiotach, jutro wjedziemy do Kazachstanu"

[tomi11]

Info od Roberta " My w ATOBE od wieczora zbliżamy się do wraków nad morzem Aralskim .Upał 33C. Drogi masakra"

[Jacek]

Mam info od Roberta. Chłopaki dojechali na koniec świata.
Robert napisał: "Pozdrowienia z Alma Ata.Wszystko ok.robimy duzo fajnych zdjec. Jutro wjezdzamy do Kirgistanu i bedziemy jechac w strone Afganistanu wzdluz granicy z Chinami"

[lotnik78]

Robert troche poobijany , odpoczywa na rzeką , a na drugim brzegu Afganistan

[Robert Baran]

w końcu jest internet. Śpimy w hotelu Samarkandzie w Uzbekistanie. Jest pieknie.I jest ramadan ale wytropilismy piwo. Motorki noszą lekkie slady używania.haha dziś20 dzień jazdy za nami. Upał 40 st. Odbieranam siły. W pamirze kilka dni bylismy powyzej 4000M rekord 4624.nie było czym oddychac.

[Grzechutek]

ZUCHY !!!
Trzymajcie się ciepło, ale jak Was znam jesteście zimnolubni

[bogdanbc]

No i cisza po powrocie ?
Jakieś śluby milczenia ?

[Robert Baran]

No i cisza po powrocie ?
Jakieś śluby milczenia ?

Raczej proza życia przypomniała o sobie.
Docelowo ma powstać film. Na tą chwilkę mogę wrzucić nieco nieobrobionego materiału.

http://youtu.be/D3kSdZLcSs4


http://youtu.be/zU1y84DwKSs


http://youtu.be/cUq6krq-9Tk

http://youtu.be/lEk8Per31vk


http://youtu.be/rehROFoIY1w

http://youtu.be/00JVGlKo7-Q

http://youtu.be/EZcshscgHks

http://youtu.be/Cf3c5UTisyA

http://youtu.be/8lC9PRZxmi0


Dodam,że wyjazd zamknął się w 15tys.km i miejscami choć było tanio(np.benzyna w Kazachstanie po 2,3zł, pensjonat w Tadżykistanie 10$) to jednak wcale nie lekko. Deszcz nie zmoczył nas ani razu, ale upały mocno dały w kość.
Liczyliśmy też że w Tadżykistanie będzie więcej czegoś, co można by nazwać drogą.
Zasadniczo motocykle nie miały większych awarii, natomiast było nieco zniszczeń .

[james]

Ostatni filmik nie działa

Czekam na finalne wideo i pisemną relację z wyprawy o ile takowa jest w planach