Planuję w czerwcu wyjazd do Czech i tutaj proszę Was o polecenie mi fajnych miejsc do zobaczenia, zwiedzenia.
Może ktoś ma jakieś namiary na tanie i sprawdzone noclegi.
Czechy - planowanie wyjazdu
Moderatorzy: bogdanbc, descomp
Zajrzyj tam. Jedyne miejsce gdzie po knajpie jeździłem motorkiem
http://www.pekelnedoly.cz/ ::happy4::
http://www.pekelnedoly.cz/ ::happy4::
Po zakończeniu sezonu byliśmy tam w 4 motocykle, miejsce super, robi naprawdę wrażenie.godi pisze:Zajrzyj tam. Jedyne miejsce gdzie po knajpie jeździłem motorkiem
http://www.pekelnedoly.cz/ ::happy4::
[ Dodano: Nie 18 Sty, 2015 21:49 ]
Fajnie zwiedzić Pragę no i Safari ZOO.
Zaraz koło Safari jest pole namiotowe, ceny dosyć duże ale porównywalne jak na polu namiotowym zaraz przy Pradze.
Honda Varadero XL 1000 / 2003
Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego.
Pozdrawiamy, Elcia i Daras
Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego.
Pozdrawiamy, Elcia i Daras
Polecam Pradéd,Jeseniky i drogi w tym rejonie nr.44,11 i wszystkie od nr.450 do 457.Duzo zakrętów fajne widoki.Teplice-skalne miasto,Harrachov,Liberec-skocznie.Obowiązkowo Ještéd koło Liberca i drożki nr.14,290,294 i jeszcze pare w rejonie.Myśle,że w takiej odległości nie znajdziesz lepszego miejsca do "polatania".No i jeszcze nasz Dolny Śląsk,Kotlina Kłodzka:-) .
KM.
Kotlinę Kłodzką mam już zaliczoną (wambierzyce, droga 100 zakretów, ząbkowice śląskie, twierdza srebrna góra itd) plus adrspach skalne miasto.
harrachov i liberec plus frydlant też odkreślony :)
Krzychu68- Pradéd,Jeseniky i drogi w tym rejonie nr.44,11 i wszystkie od nr.450 do 457 zapisane na mapce mojej podróży. Dziekuję :)
harrachov i liberec plus frydlant też odkreślony :)
Krzychu68- Pradéd,Jeseniky i drogi w tym rejonie nr.44,11 i wszystkie od nr.450 do 457 zapisane na mapce mojej podróży. Dziekuję :)
-
Artur i Ewa
- Posty: 413
- Rejestracja: pn 12 mar, 2007 21:07
Ja z kolei polecałbym miejsca, w które sam często ze względu na bliskość jeździłem, położone głównie w rejonie Sudetów.
Myślę, że jeżeli już zdobędziemy Pradziada (pamiętajmy o opłacie i wahadłowym ruchu do parkingu przy schronisku) i spojrzymy na zachód, z pewnością dostrzeżemy dziwnie spłaszczony szczyt. To górny zbiornik elektrowni szczytowo-pompowej Dlouhé Stráně (1270 m n.p.m.), jednej z największych tego typu na świecie, uważanej za jeden z cudów Czech. Naprawdę polecam zwiedzenie, tym bardziej, że od Pradziada niedaleko... Jako ciekawostkę podam, że liczący 1491 m n.p.m. szczyt Pradziada, najwyższego wzniesienia Wysokiego Jesenika, powiększony o wieżę nadawczą wysokości 165 m, stanowi najwyższy, choć sztucznie, punkt Sudetów, przewyższający Śnieżkę (1603,3 m n.p.m.). Wieżę na Pradziadku przy dobrej widoczności jestem nawet w stanie dostrzec gołym okiem w postaci cienkiej szpilki ze swojego okna - wszak to tylko 90 km
W innym miejscu leżą z kolei Adršpašské Skály, stanowiące przedłużenie leżących po naszej stronie Gór Stołowych i podobne do nich pod względem budowy. Zorganizowana w nich atrakcja turystyczna pod nazwą Skalne Miasto to żelazny punkt niemalże każdej wycieczki. Rejon ten sięga aż w okolice Krzeszowa (nawiasem mówiąc w Krzeszowie znajduje się przepiękne opactwo cystersów) po polskiej stronie, gdzie jest znany jako Zawory.
Poruszając się ze Skalnego Miasta w kierunku Kudowy Zdroju, w okolicy miejscowości Náchod natrafisz na udostępnioną turystycznie grupę warowną Dobrošov. Stanowi ona część fortyfikacji wznoszonych przez Czechów wzdłuż niemalże całej sudeckiej części naszych obecnych granic, będących przed IIWŚ granicą z III-cią Rzeszą, na wypadek agresji tejże. Jak wiemy, niemiecka aneksja spowodowała przejęcie całego systemu umocnień praktycznie bez wystrzału.
Taaak - o kolejnych miejscach można by opowiadać bez końca Dodam zatem, że dużo informacji o ciekawych miejscach po obu stronach Sudetów zawiera portal Nasze Sudety, dzięki któremu sam miałem okazję odwiedzić kilka ciekawych, a niezbyt uczęszczanych miejsc.
Z punktu widzenia motocyklisty mogę jeszcze powiedzieć, że jakość asfaltu w czeskich Sudetach jest wyższa niż po naszej stronie, jednakże w wielu miejscach jest to asfalt pomimo, że gładki i bez dziur, to mało przyczepny, o dużej zawartości lepiku, co zauważymy zwłaszcza przy jeździe w deszczu. Martwi wyraźne najczęściej oznakowanie dróg nieutwardzonych, zakazujące najczęściej wjazdu motocykli właśnie znakiem B-4. Po polskiej stronie jest w tym temacie zdecydowanie lepiej ::U::
[center]
[/center]
Myślę, że jeżeli już zdobędziemy Pradziada (pamiętajmy o opłacie i wahadłowym ruchu do parkingu przy schronisku) i spojrzymy na zachód, z pewnością dostrzeżemy dziwnie spłaszczony szczyt. To górny zbiornik elektrowni szczytowo-pompowej Dlouhé Stráně (1270 m n.p.m.), jednej z największych tego typu na świecie, uważanej za jeden z cudów Czech. Naprawdę polecam zwiedzenie, tym bardziej, że od Pradziada niedaleko... Jako ciekawostkę podam, że liczący 1491 m n.p.m. szczyt Pradziada, najwyższego wzniesienia Wysokiego Jesenika, powiększony o wieżę nadawczą wysokości 165 m, stanowi najwyższy, choć sztucznie, punkt Sudetów, przewyższający Śnieżkę (1603,3 m n.p.m.). Wieżę na Pradziadku przy dobrej widoczności jestem nawet w stanie dostrzec gołym okiem w postaci cienkiej szpilki ze swojego okna - wszak to tylko 90 km
W innym miejscu leżą z kolei Adršpašské Skály, stanowiące przedłużenie leżących po naszej stronie Gór Stołowych i podobne do nich pod względem budowy. Zorganizowana w nich atrakcja turystyczna pod nazwą Skalne Miasto to żelazny punkt niemalże każdej wycieczki. Rejon ten sięga aż w okolice Krzeszowa (nawiasem mówiąc w Krzeszowie znajduje się przepiękne opactwo cystersów) po polskiej stronie, gdzie jest znany jako Zawory.
Poruszając się ze Skalnego Miasta w kierunku Kudowy Zdroju, w okolicy miejscowości Náchod natrafisz na udostępnioną turystycznie grupę warowną Dobrošov. Stanowi ona część fortyfikacji wznoszonych przez Czechów wzdłuż niemalże całej sudeckiej części naszych obecnych granic, będących przed IIWŚ granicą z III-cią Rzeszą, na wypadek agresji tejże. Jak wiemy, niemiecka aneksja spowodowała przejęcie całego systemu umocnień praktycznie bez wystrzału.
Taaak - o kolejnych miejscach można by opowiadać bez końca
Dodam zatem, że dużo informacji o ciekawych miejscach po obu stronach Sudetów zawiera portal Nasze Sudety, dzięki któremu sam miałem okazję odwiedzić kilka ciekawych, a niezbyt uczęszczanych miejsc.Z punktu widzenia motocyklisty mogę jeszcze powiedzieć, że jakość asfaltu w czeskich Sudetach jest wyższa niż po naszej stronie, jednakże w wielu miejscach jest to asfalt pomimo, że gładki i bez dziur, to mało przyczepny, o dużej zawartości lepiku, co zauważymy zwłaszcza przy jeździe w deszczu. Martwi wyraźne najczęściej oznakowanie dróg nieutwardzonych, zakazujące najczęściej wjazdu motocykli właśnie znakiem B-4. Po polskiej stronie jest w tym temacie zdecydowanie lepiej ::U::
[center]
[/center]
Ostatnio zmieniony śr 21 sty, 2015 14:50 przez MarekP, łącznie zmieniany 4 razy.
MP
Przypomniało mi się że, warto odwiedzić PIEKIELNE DOŁY - restauracja w grocie w którą można wjechać motocyklem do środka tu link : http://www.travelmoto.pl/m-p-m/knajpy-r ... lne-doly-2
::zorro::
::zorro::
Honda Varadero XL 1000 / 2003
Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego.
Pozdrawiamy, Elcia i Daras
Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego.
Pozdrawiamy, Elcia i Daras
Kalendarz