Przystanek Varadero II - informacja - zapisy
Moderatorzy: bogdanbc, descomp
a my po 350km wyścigu z burza dotarlismy do domu, fajnie sie było z Wam zobaczyc - pozdrawiam!
Varadero XL 125 01r
http://varadero125.com.pl
http://varadero125.com.pl
- Pawel Krasowski
- Klubowicz VCP
- Posty: 414
- Rejestracja: pn 26 sie, 2013 11:17
Bydzia już w domu.
Dzięki Skawiatorom i Maciejowi z Wiolką za drogę powrotną. My Skawiatorów odprowadziliśmy do Kruszwicy.
Dzięki za wspaniałą zabawę i mile spędzony czas w tak zacnym gronie. Do zobaczenia przy następnej okazji.
Dzięki Skawiatorom i Maciejowi z Wiolką za drogę powrotną. My Skawiatorów odprowadziliśmy do Kruszwicy.
Dzięki za wspaniałą zabawę i mile spędzony czas w tak zacnym gronie. Do zobaczenia przy następnej okazji.
Honda Varadero XL 1000 / 2003
Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego.
Pozdrawiamy, Elcia i Daras
Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego.
Pozdrawiamy, Elcia i Daras
- Pawel Krasowski
- Klubowicz VCP
- Posty: 414
- Rejestracja: pn 26 sie, 2013 11:17
Warta przemyślenia i zastosowania u Kocurków jest folia bombelkowa .Pięknie strzela pod pazurkamiJacek pisze:Koty lubią strecz, jak szeleszcząco się ociera.
Ostatnio zmieniony pn 27 lip, 2015 11:29 przez Pawel Krasowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie wszyscy mieli udane powroty - info z forum maluchów: varadero125.com.pl
"Niestety mój Przystanek VCP zakończył się w szpitalu. Właśnie wróciłem do domu ale pierwsza diagnoza po RTG brzmiała "złamanie kręgosłupa i obrzęk mózgu" Tomokomputer dzisiaj wykluczył trwałe uszkodzenia i mogłem wrócić do domu. Wypadek miałem w tym samym miejscu o którym pisałem w "Spotkaniu ze Św. Piotrem" Nie z mojej winy -kierowca skręcił w lewo że skrajnego prawego pasa, przecinając mój. Zatrzymał się, zamienił za kierownicą z żoną i odjechał bez udzielenia mi pomocy. Zbiegł, poszukuje go Policja. Muszę się pozbierać ale żona wydała już wyrok na motocykl. Nie mam szczęścia Koledzy... LWG"
Spotkało to Michała, który przyjechał pomarańczowym maluchem z Gdańska.
"Niestety mój Przystanek VCP zakończył się w szpitalu. Właśnie wróciłem do domu ale pierwsza diagnoza po RTG brzmiała "złamanie kręgosłupa i obrzęk mózgu" Tomokomputer dzisiaj wykluczył trwałe uszkodzenia i mogłem wrócić do domu. Wypadek miałem w tym samym miejscu o którym pisałem w "Spotkaniu ze Św. Piotrem" Nie z mojej winy -kierowca skręcił w lewo że skrajnego prawego pasa, przecinając mój. Zatrzymał się, zamienił za kierownicą z żoną i odjechał bez udzielenia mi pomocy. Zbiegł, poszukuje go Policja. Muszę się pozbierać ale żona wydała już wyrok na motocykl. Nie mam szczęścia Koledzy... LWG"
Spotkało to Michała, który przyjechał pomarańczowym maluchem z Gdańska.
Pozdrawiam,
Marcin
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Marcin
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Marcin wracaj do zdrowia dobrze że nic poważniejszego Ci się nie stało my do domu szczęśliwie chociaż deszcz nas nie ominął Żona jechała z Amadeuszem i miała taki sam przypadek jak ty ale autem szybciej wyhamujesz wiadomo Ogólnie było super pozdrowienia dla wszystkich i podziękowania dla organizatorów siema ::drink::
Jarek - czytaj ze zrozumieniem
Nie mnie to spotkało tylko Michała z Gdańska. Jego pomarańczowy maluch stał koło mojego
Nie mnie to spotkało tylko Michała z Gdańska. Jego pomarańczowy maluch stał koło mojego
Ostatnio zmieniony pn 27 lip, 2015 22:05 przez szuler, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Marcin
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Marcin
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
- Pawel Krasowski
- Klubowicz VCP
- Posty: 414
- Rejestracja: pn 26 sie, 2013 11:17