Norwegia 2015 szulera i Doroty

Opisy, relacje, dyskusje, zaproszenia

Moderatorzy: bogdanbc, descomp

Awatar użytkownika
kocur_q
Klubowicz VCP
Posty: 832
Rejestracja: pn 02 lip, 2007 14:36

Nieprzeczytany post autor: kocur_q »

szuler pisze: złota łódź podwodna...
...chyba poszła na dno w jakimś fiordzie :shock: ... bo ani widu ani słychu ::cry1::

...no a w brak neta w norway nie uwierzę ::zorro::
Awatar użytkownika
szuler
Posty: 1796
Rejestracja: śr 22 sie, 2007 20:58

Nieprzeczytany post autor: szuler »

Nie poszla, nie poszla :-D (pisze bez naszych znakow bo z norweskiego kompa).
Jestesmy w Bergen. Obejrzelesmy starowke (61 domow drewnianych) wpisana na liste zabytkow UNESCO - i tyle do obejrzenia :-D
Wyjezdzajac z kempingu w Apta pojechalismy do Stavanger droga nr 44 zwana North See Road - na poczatku waska, malownicz i kreta (dalo sie jechac tylko 2 i 3 a nawet na nawrotach na serpentynach 1) a przed Stavanger prowadzi po rolniczych terenach przy brzegu morza. Dziwny jest widok krow pasacych sie nad morzem :shock:
Widoki i drogi sa niesamowite. Pomiedzy Stavanger i Bergen korzystalismy z 5 promow - i sa tutaj dwie taktyki: porzadkowi na promach najpierw puszczaja motocykle to o ile jest czym podkrecici jedzie sie pusta droga :-D Opcja dla nas - po zjezdzie z promu robimy 10 minutowy popas i droga tez jest pusta :-D Pomiedzy promami ruch jest sporadyczny - na gorskich/kretych drogach - bajka :-D
Jutro odbijamy na wschd (ma nie padac) i okreznie kierujemy sie na Gerianger. Pozniej zobaczymy - jak pogody na polnocy beda wredne/deszczowe to spadamy na wschod na Szwecje, a jak bedzie dobrze (prognozy zmieniaja sie jak w kalejdoskopie) to atakujemy Lofoty :-D
Pozdrawiam,
Marcin

"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
marekm

Nieprzeczytany post autor: marekm »

W Bergen koniecznie owoce morza ::J::

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
szuler
Posty: 1796
Rejestracja: śr 22 sie, 2007 20:58

Nieprzeczytany post autor: szuler »

Byliśmy, widzieliśmy - poszliśmy na kebaba :-D

[ Dodano: Pią 07 Sie, 2015 21:41 ]
W nocy planowo i rano nie planowo padał deszcz. Wyrwaliśmy się więc z betów skoro świt o 9 i powolnie się zbierając zakulbaczyliśmy o 12:30 za to bez deszczu a później nawet w słońcu i do teraz na sucho. Zgodnie z planem odbiliśmy na wschód. Z Bergen najpierw E16 a później w Vos w lewo w drogę nr 13.
I tu niespodzianka - trafiamy najpierw na małą Transfogarską w kierunku od południa na północ, później coś jak Durmitor jedynie mniej skał, bardziej zagospodarowany teren (dużo hytek i linie elektryczne), dużo śniegu i pewnie dlatego żadnych wypasanych zwierzaków. Na szczycie ( ok 1200 npm) tunel jak na Transfogarskiej i zjazd już bez wyrazu. Jedynie gdzieś w jego połowie widok na fiord jak z góry na Kotor. Na dole Dorota zwiedziła drewniany zabytkowy kościół - ja sobie odpuściłem- 60 NOK to trochę przesada.
Do Geiranger mamy już tylko ok 200 km, czyli jutro powinniśmy dotrzeć :-D
Pozdrawiam,
Marcin

"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Awatar użytkownika
lotnik78
Klubowicz VCP
Posty: 690
Rejestracja: śr 14 sty, 2009 22:54

Nieprzeczytany post autor: lotnik78 »

Tak jak MarekM pisze, w Bergen przy porcie jest targ z owocami morza, świeże prosto z kutrów na grill , pychota ;)
Awatar użytkownika
szuler
Posty: 1796
Rejestracja: śr 22 sie, 2007 20:58

Nieprzeczytany post autor: szuler »

Jesteśmy w Szwecji. Okazało się iż tak jak standardem na kempingach w Norwegi jest dostęp do internetu tak w Szwecji można o nim zapomnieć.
Dzień gdy dojechaliśmy do Geiranger:
1) Wyjechaliśmy z noclegu oglądając po drodze kościółek i dalej drogą nr 55 od Sogndalsfjora na północny - wschód i NIESPODZIANKA!!!! Od Skjolden do Tutagro zaczęła się wspinaczka - 10% nachylenia i prawie 10 km na 2 biegu z prędkością 35-40 km/ h. Wyjechaliśmy na wyzynę ( w najwyższym miejscu ok. 1400 mnp), wokół szczyty dużo wyższe. Dużo śniegu, widoki takie iż ten rejon dostał remis z widokami we wschodniej Turcji. Jeżeli teraz było tam tyle śniegu to podejrzewam iż Ci co jeżdżą w czerwcu lub na początku lipca nie mają szans przejechać tej trasy - POLECAMY!!!!!!

2)Geiranger fiord - trzeba przyznać iż robi wrażenie. Nie wjechalismy na punkt widokowy bo był w chmurach ale i tak widok niezły. Jechaliśmy trasę od południa na północ. Maluch dal radę :-D

3) Drabina Troli - gdyby była to moja pierwsza tego typu droga to może bym się zachwycił. Ponieważ ileś juz widziałem to stwierdzam iż jako obiekt budowlany robi wrażenie natomiast jako trudność techniczna i wrażenie z projekcji nie umywa się do " drabinki " z Cetinje do Kotoru w Czarnogórze.

Ponieważ prognozy na Norwegię były deszczowe a do tego okazało się iż przy możliwościach przebiegowych dziennych malucha przy naszym trybie funkcjonowania Lofoty są niosiagalne, pojechaliśmy na północny - wschód do Roros a poźniej do Szwecji. Pozwiedzamy ciekawostki w Szwecji jakiś tydzień i kierunek Dom :-D
Mamy farta iż upały męczące Polskę nas ominęły :-D
Ostatnio zmieniony śr 12 sie, 2015 20:39 przez szuler, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozdrawiam,
Marcin

"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Awatar użytkownika
Endriusza
Posty: 68
Rejestracja: śr 04 gru, 2013 17:03

Nieprzeczytany post autor: Endriusza »

W Szwecji polecam gdyby się trafiło po drodze śniadanie w Ikea szczególnie gdy ma się kartę Ikea Family. Nasza polska działa. Za 49 koron (z kartą) smakujesz ile dusza zapragnie wszystko co tam tylko mają włącznie z tym co chowają w sklepiku w słoikach (oczywiście nie w sklepie tylko wystawiają na stół) :mrgreen:
Ot taka ciekawostka, żeby było wiadomo później czy u nas warto sobie jakiś ichni specjał kupić ;-)
A i tak Wam odrobinę zazdroszczę :-)
Co do śniegu z lipca (boczne, z takim dziwnym znakiem drogowym spadającego na poboczu samochodu, były jeszcze zasypane):
Obrazek
Zastanawia mnie jak radzi sobie mniejszy brat z pełnym ekwipunkiem na tamtejszych górkach. Ja dowiedziałem się, że jedynka niekoniecznie musi być wykorzystywana tylko do ruszania :-)
Ostatnio zmieniony czw 13 sie, 2015 21:52 przez Endriusza, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
szuler
Posty: 1796
Rejestracja: śr 22 sie, 2007 20:58

Nieprzeczytany post autor: szuler »

Maluch całkiem dzielnie sobie radzi - dokładny opis będzie w "teście osobistym " po powrocie.

IKEI jeszce nie spotkaliśmy - jeździmy takimi bokami iż ciągle trafiamy na szutry i już raz martwilem się o paliwo jak na jednej stacji moja karta nie przeszła :-D
Dzisiaj jesteśmy w Linkoping a jutro zwiedzamy Muzeum Sił Powietrznych Szwecji i jedziemy na Olandię. Chcieliśmy popłynąć na Gotlandię, ale brak biletów w pasujących nam datach :shock: :-D
Pozdrawiam,
Marcin

"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Awatar użytkownika
Roman 850
Posty: 337
Rejestracja: ndz 03 maja, 2009 18:46

Nieprzeczytany post autor: Roman 850 »

Marcin!!!!! Co tam u Was?! Jakaś cisza nastała :-D
Lord Vader
Awatar użytkownika
Endriusza
Posty: 68
Rejestracja: śr 04 gru, 2013 17:03

Nieprzeczytany post autor: Endriusza »

A spróbuj skupić się na klawiaturze gdy wokół spacerują smukłe, jasne, długowłose i długonogie zawsze uśmiechnięte Szwedki. Nie ma się co dziwić, że zamilkł :mrgreen:
Awatar użytkownika
szuler
Posty: 1796
Rejestracja: śr 22 sie, 2007 20:58

Nieprzeczytany post autor: szuler »

No i właśnie skończyła się kolejna przygoda :-( Dotarliśmy do domu. Nawinięte 6123 km, dużo nowych wrażeń i refleksji :shock: Jak ochłonę to napiszę parę słów podsumowania i może parę zdjątek - Dorota zgodnie z tradycją przywiozła około 6.000 zdjęć :shock: Może parę uda mi się zamieścić :-D
Ostatnio zmieniony pt 21 sie, 2015 12:59 przez szuler, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Marcin

"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Awatar użytkownika
wojtekst
Klubowicz VCP
Posty: 1605
Rejestracja: pn 25 wrz, 2006 20:56

Nieprzeczytany post autor: wojtekst »

Witajcie ....choć my tez daleko na wpół motorowi i auciani :->
pozdrawiam, Wojtek
Awatar użytkownika
paproh
Posty: 75
Rejestracja: sob 28 wrz, 2013 10:29

Nieprzeczytany post autor: paproh »

Czekamy na relację fotograficzno tekstową ;-)
Awatar użytkownika
sirturek
Posty: 41
Rejestracja: czw 03 lip, 2014 17:49

Nieprzeczytany post autor: sirturek »

Właśnie, właśnie, czekamy
Awatar użytkownika
szuler
Posty: 1796
Rejestracja: śr 22 sie, 2007 20:58

Nieprzeczytany post autor: szuler »

Pomału obrabiam się z zajęciami po-powrotowymi - pewnie w weekend coś skrobnę :-D

[ Dodano: Nie 30 Sie, 2015 21:41 ]
Szwecja:
- zupełnie inny klimat krajobrazowy niż Norwegii Dużo wody, zieleni i pagórki/góry nie osiągające wysokości powyżej linii lasów
- baza danych w TomTom jest do d.....y :shock: Okazało się iż mimo że białe drogi na mapie są w TomTom Riderze którego używam, natomiast nie było miejscowości umiejscowionych poza żółtymi drogami i nie nawigował mi po białych. Nazwy na drogowskazach oczywiście nie zgadzały się z tymi na mapie (skala 1:600 000) i pozostało jechanie wg. słońca. Było ciekawie :D Wjechaliśmy do Szwecji na wysokości Roros w Norwegii, w Tannas zjechaliśmy na białe drogi - wszystkie szutrowe. Nawet drogi żółte były odcinkami szutrowe
- duże przestrzenie, mało ludzi - klimat spokoju i ciszy
- Muzeum Szwedzkich Sił Powietrznych w bazie lotniczej Malmen w Malmslätt koło Linkoping super ciekawe. Najlepsze muzeum pod dachem jakie kiedykolwiek zwiedzałem.
- ceny spadły do poziomu akceptowalnego ale tylko w sklepach: chleb 8 zł, piwo ok. 5 zł. We włoskiej knajpie w Visby jakieś danie było za 600 SEK :shock:
- można znaleźć mniejsze, kameralne kempingi

Powrót:
- po powrocie z Gotlandii, która nie była pierwotnie w planie, zwykła dojazdówka do domu, tyle że bocznymi drogami. Ze Szwecji do Danii przepłynęliśmy promem z Helsinborg do Helsingor i z Danii do Niemiec z Gedser do Rostoku. Dalszy powrót z przerwą na zwiedzanie Peenemunde i później po promie w Świnoujściu zderzenie z chaosem, bezmózgowością i agresją na naszych drogach :shock: Witaj polska rzeczywistość :-(

Zdjęcia:

Obrazek
Pierwsza granica

Obrazek
Polski akcent na lotnisku w Anklam

Obrazek
Nocleg u P.Helmuta

Obrazek
Spotkane na drodze

Obrazek
Druga granica

Obrazek
Pierwszy kemping

Obrazek
Na plażę w Danii można wjechać autem

Obrazek
Na promie do Norwegii-maluch nie wie co go czeka

Obrazek
Szutrem do Apta

Obrazek
Szutrem do Apta cd

Obrazek
Droga Morza Północnego przed Stavanger

Obrazek
Niespodzianka- krowy nad morzem

Obrazek
Bergen-stary port - UNESCO

Obrazek
Droga 55

Obrazek
Droga 55 cd

Obrazek
Przed Geiranger

Obrazek
Zjazd do Geiranger

Obrazek
Geiranger na zjedzie

Obrazek
Wyjazd z Geiranger

Obrazek
Przed Drogą Trolli

Obrazek
Za chwilę Droga Trolli

Obrazek
Droga Trolli

Obrazek
Zabytkowy kościół

Obrazek
Starszy brat spotkany na parkingu

Obrazek
Zabudowa jednorodzinna po norwesku

Obrazek
Roros - UNESCO

Obrazek
Renifery hodowane na wolności-Szwecja

Obrazek
Obiadek na trawie

Obrazek
Zwiastun jednostki wojskowej

Obrazek
Muzeum Szwedzkich Sił Powietrznych koło Linkoping - pierwszy hangar

Obrazek
Muzeum Szwedzkich Sił Powietrznych - Supermarine Spitfire

Obrazek
Muzeum Szwedzkich Sił Powietrznych - historia zestrzelenia DC-3 przez Rosjan 13.06.1952 wraz z pokazaniem wraku wyciągniętego z morza

Obrazek
Test osobisty XL125V - solo na podjeździe 10%

Obrazek
Test osobisty XL125V - solo na podjeździe 10% - cd

Obrazek
Droga na zachodnim brzegu Gotlandii

Obrazek
Muzeum wsi Gotlandzkiej w Bottarve

Obrazek
Najbardziej klimatyczny kemping - Ljugarn - wschodnia Gotlandia

Obrazek
Droga na wschodnim brzegu Gotlandii

Obrazek
Visby stare miasto - UNESCO

Obrazek
Szutry południowej Szwecji

Obrazek
Rysunki z przed Naszej Ery na skałach w Tanum - UNESCO

Obrazek
Cmentarz po szwedzku

Obrazek
Spotkane na drodze

Obrazek
Ostatni zachód słońca w Szwecji

Obrazek
Peenemunde - okręt podwodny

Obrazek
Peenemunde - V1 - tajna broń Hitlera

Obrazek
Prawie w domu - prom Bielik w Świnoujściu

Podsumowanie wyjazdu:
- Dania - 4 dni: mili, kontaktowi ludzie, nudnawa krajobrazowo
- Norwegia - 7 dni: trzeba koniecznie pojechać raz i zobaczyć, ludzie uprzejmi ale po załatwieniu tematu zero rozmowy
- Szwecja - 10 dni: mili, kontaktowi ludzie, krajobrazy różnorodne. Kraj do którego jak ktoś lubi spędzać czas na łonie natury (las, woda, rybki) można spokojnie jechać. Mało ludzi a ceny na poziomie akceptowalnym.

Pogoda: na 22 dni w drodze tylko 2 dni deszczowe :-D Parę razy pokropiło jak ksiądz kropidłem - ale to nie deszcz :-D

Noclegi: na 22 były 2 w pokoju a pozostałe 20 w namiocie. Żaden na dziko. Okazało się iż jak jest droga w bok to przeważnie albo szlaban, albo zakaz ruchu lub wjazdu. Trafiliśmy na 3 miejsca gdzie moglibyśmy się rozbić, ale była to pora obiadu więc jechaliśmy dalej.

Koszty:
- paliwo średnio: Dania - 6,31; Norwegia - 6,65; Szwecja - 6,05
- nie udało nam się zamknąć w magicznej 1 zł/km. Wyszło 1,28 zł/km. Duży w tym udział mają promy. Bez kosztu promu na Gotlandię która nie była planowana - 1,19 zł/km.
Dzięki temu iż pojechaliśmy maluchem koszt paliwa zamknął się kwotą 21,13 zł/100 km :-D
Szczegółową ocenę malucha na wyjeździe zamieszczę w Teście osobistym.

Teraz możemy myśleć o kolejnym wyjeździe czego i Wam Życzymy :-D
Ostatnio zmieniony pt 04 wrz, 2015 13:44 przez szuler, łącznie zmieniany 37 razy.
Pozdrawiam,
Marcin

"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Awatar użytkownika
stoldar
Klubowicz VCP
Posty: 1478
Rejestracja: pt 25 maja, 2007 20:38

Nieprzeczytany post autor: stoldar »

Super sobie pojeździliście :-) a co do spostrzeżeń między różnicami podróży Norwegia - Szwecja to mam takie same...
Miło popatrzeć, że udało się Wam pojechać, przejechać i cało wrócić ;-)
Awatar użytkownika
wojtekst
Klubowicz VCP
Posty: 1605
Rejestracja: pn 25 wrz, 2006 20:56

Nieprzeczytany post autor: wojtekst »

Brawo Dorotko i Marcin
... na przyszły rok ruszamy na Simsonku ...??

https://www.youtube.com/watch?v=dxjRAGRZzEo
Ostatnio zmieniony śr 02 wrz, 2015 16:10 przez wojtekst, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam, Wojtek
Awatar użytkownika
szuler
Posty: 1796
Rejestracja: śr 22 sie, 2007 20:58

Nieprzeczytany post autor: szuler »

wojtekst pisze:Brawo Dorotko i Marcin
... na przyszły rok ruszamy na Simsonku ...??
O krok dalej wstecz :-D Na przyszły rok w planie przejażdżka rowerami od źródeł Dunaju do Bratysławy :-D Plus tej wycieczki - żadna rzeka nie płynie pod górę :lol:

[ Dodano: Śro 02 Wrz, 2015 17:53 ]
stoldar pisze:Super sobie pojeździliście :-) a co do spostrzeżeń między różnicami podróży Norwegia - Szwecja to mam takie same...
Miło popatrzeć, że udało się Wam pojechać, przejechać i cało wrócić ;-)
Pojechać i przejechać to nie kłopot. Cało tam przejechać - w tamtych warunkach ruchu to normalność po warunkiem iż nie zrobi się błędu samemu lub najzwyczajniej jest się nie w tym miejscu w danej chwili :-D
Walka o życie to niestety Polska :-(
Ostatnio zmieniony śr 02 wrz, 2015 16:50 przez szuler, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Marcin

"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Awatar użytkownika
wojtekst
Klubowicz VCP
Posty: 1605
Rejestracja: pn 25 wrz, 2006 20:56

Nieprzeczytany post autor: wojtekst »

...o NIE NIE ..... to zdecydowanie za szybki krok wstecz :-D :-D
pozdrawiam, Wojtek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyjazdy i zloty”