Forum VCP

Drodzy . Planuję 10 dniowy wyjazd do Rumunii początkiem sierpnia . Planuje spać na campingach i prywatnych kwaterach . Główny cel wyjazdu to trasy : Transalpina i Transfogarska . Jeśli posiadacie wiedzę na temat dogodnych , aktualnych miejsc na nocleg to proszę Was o informacje .

Robiłem taką trasę w dwa motki (2011) - spaliśmy w małych hotelikach po drodze. Jest ich mnóstwo. Ceny umiarkowane, standard OK.

Z roku na rok przybywa tego typu obiektów, więc nie ma się czym przejmować. Jak się zaczyna ściemniać, rozglądasz się i po kwadransie już coś masz. Po drugim kwadransie już sączysz piwko a miła pani serwuje kolację

Dokładnie tak jak mówi Marek.
Ceny jak u nas , a bywa że i taniej za to często smaczniej.
Jedź i się nie przejmuj.

Jedź maksymalnie na lekko. Byliśmy w 2014 na początku maja przez dwa tygodnie i pomimo iż to nie jest jeszcze sezon nie było żadnych kłopotów z noclegami. Niepotrzebnie targaliśmy sprzęt kempingowy

Potwierdzam. Byłem w zeszłym roku i w okolicach Transalpiny i Transfogarskiej pełno hotelików. Za dwie osoby ze śniadaniem wychodziło koło 100zł, czyli nie ma co kombinować. Nie widziałem natomiast zbyt wielu pól namiotowych. sporo ludzi biwakowało za to w lesie przy samej trasie.

Bo w Rumunii wolno biwakować gdzie dusza zapragnie

Tylko te watahy psów wałęsających się przy drogach. I sugerowano nie rozbijać się zbyt blisko
obozowisk romów.

Romowie nie biwakują na przełęczy Urdele.
Ani na stokach przy trasie Transogaraskiej.

Artur i Ewa pisze:Romowie nie biwakują na przełęczy Urdele.
Ani na stokach przy trasie Transogaraskiej.

Ale trzeba tam jakoś dojechać i gdzieś po drodze spać. Mówię co widziałem i nie pisałem, że biwakują na przełęczach.
Natomiast od północnej strony na trasie transfogaraskiej spotkałem jeden zaprzęg konny
pchający się pod górę. Oczywiście jeden nie stanowi reguły, ale zawsze;

Galar pisze:

Artur i Ewa pisze:Romowie nie biwakują na przełęczy Urdele.
Ani na stokach przy trasie Transogaraskiej.

Ale trzeba tam jakoś dojechać i gdzieś po drodze spać.

A dojechać w okolicę Transalpiny czy Transogaraskiej można z Polski w jeden dzień.
No a skoro pytałeś o biwak to napisałem abyś spał właśnie w górach a nie niżej gdzie Romowie się kręcą.
Po to bierze się namiot.
A jeśli kwatery to bez problemu i jakiegokolwiek strachu.

Ludzie nie jadą do Rumunii tylko z Bielska Białej, a mogą i ze Szczecina więc nie koniecznie
muszą dojechać w jeden dzień. Że nie wspomnę o doświadczeniu w jeździe na dłuższych trasach.

Ale jak jedzie ze Szczecina czy innego dalekiego miasta to i tak pierwszy nocleg ma w bardziej spokojnym kraju.
Zaplanować nocleg np na Węgrzech i po problemie.
A potem to już mały skok i jest w górach Rumunii.

Artur: To są wszystko rozważania teoretyczne. Zależy jak komu pasuje i wyda. My w 2014 planowaliśmy dotrzeć do Rumunii znad polskiego morza w 4 dni, a zajęło to nam 7

Antek Z - to by wpadł do Rumuni na "ciorbę" zjadł i wrócił

Witam
Zainteresowanych noclegiem w i do Rumunii oraz jedzonkiem polecam i odsyłam do stronki miłośników wypoczynku w Bułgarii (bulgaricus)- tam droga jest rozpisana km po km, myślę że pomoże wszystkim podróżnikom

Cześć,
Byłem w Rumuni i Bułgarii rok temu we wrześniu w doborowym towarzystwie razem 6 motocykli.
Polecam, zero stresu o spanie, jedzenie i bezpieczeństwo, a Palinka palce lizać
Sierpień? uuuuu może być bardzooooo gorąco.
Połowa września temperatura w Bułgarii było około 38-40stopni.
Pozdrawiam Chudy

Byliśmy w Rumunii w 2015 roku. Przed wjazdem na Transfogaraską spaliśmy u p.Moniki. Nowy dom, czysto, miło i przyjemnie.
https://goo.gl/maps/WitQQ3fceFJ2