Strona 2 z 2

: pn 18 cze, 2018 22:41
autor: MarekP
Pojutrze testujemy wariant trasy na deszcz ;-)

: wt 19 cze, 2018 10:07
autor: szuler
Nie kracz :-D

: sob 23 cze, 2018 15:53
autor: MarekP
Przetestowane, czasy zmierzone. Wariant deszczowy będzie prawdopodobnie wariantem ostatecznym, gdyż ponieważ pan inżynier leśnik, zresztą spoko gość, jakkolwiek będący sercem z nami, ma obawy przed naruszeniem przepisów zakazujących ponoć udostępniania dróg leśnych do pojeżdżenia pojazdami mechanicznymi ot tak. Szkoda, bo na terenie Nadleśnictwa Bystrzyca Kłodzka położone są najlepsze odcinki dróg, dawniej będących normalnymi szlakami komunikacyjnymi - jedną z nich kursował nawet w latach 50-tych autobus.
Musicie wiedzieć, że drogi w Górach Bystrzyckich posiadają charakterystyczną nawierzchnię niewystępującą niemal w innych rejonach Sudetów oraz posiadają nazwy, np. Wieczność, Zielona Droga, Droga Zbłąkanych Wędrowców, Zbójnicka Droga czy Ścieżka Wielkiego Strachu. Nazwy te oddają nastrój tych gór. Ja chciałem przejechać najbardziej widokową, 85-cio letnią Drogą Stanisława (za Niemca Wrede Weg), ponad 150-cio letnią Wiecznością z postojem przy Strażniku Wieczności, kawałkiem Zielonej Drogi, a potem leżącą na terenie nadleśnictwa Zdroje Drogą Zbłąkanych Wędrowców. Skoro jednak Bystrzyca nie wyraża zgody, to w Zdrojach nie ma co pytać i trzeba te tereny ominąć - a może to i dla wielu motocykli będzie lepsze, bo drogi są trudne, kamieniste, wyboiste, jest sporo zakrętów i podjazdów, a odcinek o którym mówię, ma łącznie ok. 25 km. Za to nadleśnictwo w Międzylesiu najprawdopodobniej przychyli się do przejazdu odcinkami w południowej części gór - te będą znacznie bardziej płaskie, szerokie i stosunkowo krótkie.

Na pocieszenie chętnych w niedzielny poranek zapraszam na odwiedziny Strażnika Wieczności ubogacone przy pomocy opowieści dziwnej treści - dojazd początkiem Drogi Stanisława na legalu przez las i... może jeszcze jednego miejsca :-)

Ogółem trasa fajna, odcinków prostych nie ma - nie liczyłem, ale do pokonania jest kilkaset zacnych zakrętów, kilka kilometrów dróg nieutwardzonych, całkiem sporo zniszczonego asfaltu, ale znacznie, znacznie więcej asfaltu idealnego, co więcej, remontują na nasze przybycie ;-) kilka odcinków. I oczywiście kilka obiektów do spenetrowania :-D

: sob 08 wrz, 2018 22:33
autor: MarekP
Dzisiaj kolejny rekonesans w rejonie zlotu. Odpadł jeden z odcinków gruntowych - leśnicy uznali, że super nieutwardzona droga jest do luftu i budują nową. A istniejącą rozkopali w 3D i postawili zakaz ruchu. Już wcześniej dostałem zresztą informację mailową z Nadleśnictwa Międzylesie, że na naszej trasie rozpoczęła się inwestycja budowy drogi leśnej i nie mogą nas puścić, zwłaszcza taką kupą. Nic to - została jeszcze jedna i być może objedziemy fragmencik przez Czechy lewym brzegiem Dzikiej Orlicy czyli po stronie Gór Orlickich :-D

Drogowcy nadal nie wykończyli jednej z bardzo krętych i w wyższych partiach bardzo widokowych dróg, która poprowadzi nas na popas - ale zakazu ruchu już nie ma, na znacznej części nawierzchni położona już warstwa ścierna - pojedziemy na legalu (i tak byśmy pojechali, tylko na nielegalu ;-) ) Jeszcze niedawno ten odcinek był zabójczy dla opon i zawieszeń, nie wspominając o tym, jaką glebę można było zaliczyć - lepiej już było zerwać resztki asfaltu całkowicie, nie trzeba by kluczyć między dziurami mającymi czasem i po 20 cm głębokości. Ale na nas przyjazd - naprawili :-D

W górach już powakacyjny spokój, były odcinki, na których nie spotkałem auta. W Polanicy jednak jeszcze dość sporo ludzi, a mam w planie przynajmniej objechać park zdrojowy - damy radę.

Za tydzień jadę dostarczyć koszulki do ośrodka, żeby ich nie targać w dniu zlotu i dopiąć jeszcze to i owo. Lista z przydziałem kwater poleci pewnie w najbliższy poniedziałek mailem.

Jak wspomniałem, piątek 21 września to dla mnie dzień roboczy, więc pewnie dotrę do ośrodka około wieczora. Jednakże nasza Pani Ania z ośrodka wyda gadżety i zakwateruje przybywających, po czym skieruje ich na ciepły posiłek do sali biesiadnej. Zastanawialiśmy się dzisiaj, czy pójść grubo i zamiast masła postawić mleko i maselnicę, a pieczywo pozostawić w fazie ciasta do samodzielnego upieczenia, żeby było bardziej spartańsko, ale idąc dalej tym tropem, aby oszczędzić widoku szlachtowania wieprzków na kiełbachy, wspaniałomyślnie postanowiliśmy pozostać przy szwedzkim stole ze swojskim żarciem. I tu nowość - ustaliliśmy, że ośrodek będzie miał zimne piwko w pogotowiu, ale wódę można mieć własną - nie będzie czajenia się z przyniesionym alkoholem.

A - uwaga - główny dojazd od strony Bystrzycy Kłodzkiej jest rozkopany, grozi wahadło. Jeśli ktoś jechałby na Bystrzycę drogą wojewódzką 388 od Polanicy, to jest asfaltówka w prawo niedaleko przed Bystrzycą, drogowskaz głosi, że to droga na Nową Bystrzycę lub Spaloną.

: pn 10 wrz, 2018 21:08
autor: MarekP
Dystans do pokonania w zlotową sobotę: 146 km. Na trasie 1 (słownie: jedna) dłuższa prosta.

: śr 12 wrz, 2018 19:15
autor: MarekP
Jeszcze brakuje kilku wpłat, ale lista już przekazana do ośrodka wraz z przydziałem kwater.

Wymyśliłem system premiowania szybkości zgłoszenia na zlot i wpłat regulujący priorytet przydziału lokum. Oczywiście wygrałem w cuglach, bo zgłosiłem się jako pierwszy i wpłaciłem przed miesiącami zaliczkę do ośrodka - ale nie biorę udziału w rywalizacji. Jako ciekawostkę podam jednak zawodników, którzy zajęli pozycje "na pudle", jednocześnie dziękując im za szybką decyzję o przyjeździe i terminową wpłatę, co zdecydowanie ułatwia organizację zlotu.
Oto oni:

1: Chudy i Madzia
2: Rosomak i Ewa
3: BogdanBC

: śr 12 wrz, 2018 20:44
autor: Kubacar
No dobra,zwycięzców juz mamy - a zdradzisz tajemnicę co w skład wygranej wchodzi ? ::J:: :mrgreen:

: śr 12 wrz, 2018 20:55
autor: MarekP
Kubacar pisze:No dobra,zwycięzców juz mamy - a zdradzisz tajemnicę co w skład wygranej wchodzi ? ::J:: :mrgreen:
Jeśłi Chudemu i Bogdanowi spodoba się ten sam pokoik z ładnym widokiem - to Chudy go dostanie. Oczywiście to tylko przykład, bo do sytuacji spornej nie dojdzie, niemniej jeszcze raz podziękowania dla tych, którzy zapisali się i wpłacili dutki w sprawny sposób.

...przy okazji wpadłem na kilka pomysłów odnośnie organizacji zapisów - jeśli dane mi będzie jeszcze organizować jakiś zlot, to z przyjemnością je wdrożę ::(-:: ::J::

: śr 12 wrz, 2018 21:31
autor: Kubacar
Co do Bogdana to nie wiem,ale Chudy wprowadził nowy zwyczaj spania w BELECZYM oby pod daszkiem :lol: ;-)

: czw 13 wrz, 2018 06:31
autor: Svensson

: czw 13 wrz, 2018 20:49
autor: Kubacar
A jak dobrze dmuchnie to i w Malmó się da odczuć.. W Norwegii jeziora średnio o metr wyparowały.. :roll:

: pt 21 wrz, 2018 09:19
autor: stoldar
Życzymy wszystkim udanego, bezpiecznego "dzikowania" na zlocie i wypijcie nasze zdrówko ::kufelki2::
Do zobaczenia na otwarciu nowego sezonu Bajka & Stoldar