(K) Amortyzator do Varadero SD-01 1999
(K) Amortyzator do Varadero SD-01 1999
jak w temacie ... bo mi mój wystrzelił na dobiciu.
I jak mówił jadący za mną Irek - olej wylewający się na tłumik dymił, i varadero wyglądało jak trafiony bombowiec wracający znad Niemiec, co jakis czas puszczający dymek z silnika.
I jak mówił jadący za mną Irek - olej wylewający się na tłumik dymił, i varadero wyglądało jak trafiony bombowiec wracający znad Niemiec, co jakis czas puszczający dymek z silnika.
Bogdan "bc" z Sopot,
od 21.04.2007 "drużynowy" (w zastępstwie Wiesia)
od 21.04.2007 "drużynowy" (w zastępstwie Wiesia)
Podłanczam się pod temat.
Mój leży niemiłosiernie i albo regeneracja albo coś nowego.
Byle by go podwyższyć.
Słyszałem że można podłożyć pierścień pod sprężynę i myślę czy by nie oddać do regeneracji i od razu aluminiowy pierścień wyciąć na frezarce.
Są nowe OEM na allegro ale słyszałem że to zleżałe stany magazynowe i one też bardzo szybko się kończą.
BTW. Bogdan ile już przebiegu ma twoje Viaderko?Bo ostatnio go nawet wspomniałem w jakimś wątku na Africatwin forum
Mój leży niemiłosiernie i albo regeneracja albo coś nowego.
Byle by go podwyższyć.
Słyszałem że można podłożyć pierścień pod sprężynę i myślę czy by nie oddać do regeneracji i od razu aluminiowy pierścień wyciąć na frezarce.
Są nowe OEM na allegro ale słyszałem że to zleżałe stany magazynowe i one też bardzo szybko się kończą.
BTW. Bogdan ile już przebiegu ma twoje Viaderko?Bo ostatnio go nawet wspomniałem w jakimś wątku na Africatwin forum
Amorek: Dostałem propozycję otrzymania amorka od Szulera (SD-02) i Jacka (SD-01) - dzięki im za to.
W Gdańsku robią regenerację za 450 zł, i ponoć działa lepiej niż nówka (choć były dwie reklamacje jak mnie poinformował Łuki z Hondy - Pomirski).
Licznik: Przez ostatnie trzy lata - to może doszło 2000 km
Nie ma czasu jeździć. Na razie to ponad 310 - i dużo więcej już chyba nie będzie ... długi stał, więc się zastał i wysechł - stąd ten padły amorek i dzień wcześniej - na rozruchu - styki pompy paliwa - bo też chyba zaschła. Trzeba jeździć, jeździć, jeździć a nie trzymać w garażu z sentymentów ... (no ale na dwóch naraz nie da rady )
W Gdańsku robią regenerację za 450 zł, i ponoć działa lepiej niż nówka (choć były dwie reklamacje jak mnie poinformował Łuki z Hondy - Pomirski).
Licznik: Przez ostatnie trzy lata - to może doszło 2000 km
Nie ma czasu jeździć. Na razie to ponad 310 - i dużo więcej już chyba nie będzie ... długi stał, więc się zastał i wysechł - stąd ten padły amorek i dzień wcześniej - na rozruchu - styki pompy paliwa - bo też chyba zaschła. Trzeba jeździć, jeździć, jeździć a nie trzymać w garażu z sentymentów ... (no ale na dwóch naraz nie da rady )
Bogdan "bc" z Sopot,
od 21.04.2007 "drużynowy" (w zastępstwie Wiesia)
od 21.04.2007 "drużynowy" (w zastępstwie Wiesia)