Strona 3 z 7

: czw 24 gru, 2009 12:59
autor: DarekN
bogdanbc pisze:Znaczy się można się poszlajać po podobnym czasie i okolicy geograficznej i zajechać niby to przypadkiem na zlot i pogadać z Burżujami.
napisali na stronie ,ze zakaz wjazdu tak z przypadku tzn. że śpisz w okolicy a przychodzisz na spotkania.
W sumie to i dobrze bo potem miejsc brakuje, żarcia itd

: czw 24 gru, 2009 13:18
autor: grzechutek
Ja tam się nie obraziłem i zasadniczo się wybieram :evil:

VIM 12

: sob 26 gru, 2009 12:22
autor: tomi11
Witam szanownych Kolegów .Ja niestety olewam VIM ,a szkoda bo się wybierałem.Jednym słowem szalona kasa . Lepiej w tym okresie majowym przejadę się przez Pireneje i Alpy .Może w umówionym miejscu zrobimy sobie prywatnego Vima w Hiszpani HI HI :lol:
Pozdrawiam Tomi 11 :lol:

: sob 26 gru, 2009 13:13
autor: marekm
Z tego co można wycztać między wierszami na Forum Międzynarodowym, osoby majace wpływ na organzację VIM chciałyby drastycznie ograniczyć liczbę uczestników (w tym roku ustalono górną granicę na 200 osób), a najchętniej przywrócić do życia holendersko-brytyjską listę mailingową i w przyszłości spotykać się wyłącznie w tym gronie.

Pierwszy krok, to dwustopniowa rejetracja. Teraz mogą rejestrować się wyłącznie członkowie Forum Międzynarodowego (większość członków wspomnianej listy mailingowej jest członkami Forum Międzynarodoweg) oraz osoby spoza EU (dot. kilku osób). Członkowie Orgateam mają nadzieję, że przy limicie 200 osób, 1-go lutego, kiedy rejestrować się będzie mogł każdy Varaderorowiec, nie będzie już wolnych miejsc.

Antycypując rezerwacje w innych hotelach (w Alpach ich nie brakuje) Orgateam zastrzegł, że osoby, które nie będą zapisane oficjalnie na VIM (a co za tym idzie, które nie zapłaciły pełnej kwoty) nie będą mile widziane, a w zasadzie to mają spadać. Takie stanowisko spotkało się z ostrą reakcję, między innymi w Austrii i Gracji, więc Orgateam (Bernard) zmuszeni byli złagodzić swoje stanowisko.

Tak czy owak, powiało chłodem. :evil:

Dla tych, którzy mimo wszystko, chcieliby uczestniczyć w VIM'ie, a nie są członkami Forum Międzynarodowego, a co zatym idzie muszą czekać z rejestracją do 1-go lutego, jest furtka pozwalająca na natychmiastową rejestrację i 100% pewność uczestnictwa. Wystarczy, że któryś z kolegów będących członkiem Forum Międzynarodowego (jest paru), który się wybiera, zarejestruje osoby towarzyszące (chyba max. 2), które nie muszą być członkami czegokolwiek, ani nawet jeździć na Viadrach. Rejestrujący płaci za wszystkich, a rozlicza się lokalnie, więc dodatkową korzyścią są oszczędności na przelewach bankowych.

: sob 26 gru, 2009 15:32
autor: grzechutek
Hmmm...
Troszkę zapał (powietrze ze mnie zeszło)...
Ale nadal na dzień dzisiejszy się wybieram!

: sob 26 gru, 2009 18:55
autor: DarekN
Ze mnie też zeszło... Tak czy siak Alpy planuję i tak chociaż na 4-5 dni

: sob 26 gru, 2009 21:29
autor: descomp
Byłem w tym roku w tamtych rejonach i myślę że spokojnie w terminie VIM-u można by tam zrobić jakieś drugie rozpoczęcie sezonu ????? :mrgreen: :mrgreen: a kilkunastu Viader na raz nie będa mieli odwagi nie wpuścić na impreze :mrgreen: :mrgreen:

: ndz 27 gru, 2009 01:01
autor: szuler
My z Dorotą odpuściliśmy. Wszelkie przejawy jakiejkolwiek segregacji wywołuja u nas natychmiastowy sprzeciw. Poczekamy aż formuła sie zmieni. I tak wszelkie VIMy nie umywaja sie do naszych krajowych spotkań. :mrgreen:

: ndz 27 gru, 2009 13:18
autor: Adagiio
Makarony dwa lata temu , też dali dupy z organizacją i limitami , jeszcze do dzisiaj organizatorom się tym odbija . Z tego co piszecie to kasztanów już całkiem poje…. .
Niby fajnie jak się ludziska łączą w stada , ale potem zaczyna się selekcja .
Ktoś jeszcze che na te VIMY jeździć ? Ja byłem tylko na jednym , tym najlepszym 8-) , pamiętam jak niektórym opadła szczena :lol: .

: ndz 27 gru, 2009 17:34
autor: grzechutek
szuler pisze:I tak wszelkie VIMy nie umywaja sie do naszych krajowych spotkań. :mrgreen:
Święte słowa :evil:

: pn 28 gru, 2009 16:56
autor: wojtekst
nie śledzę systematycznie forum miedzynarodowego (fm). Skoro jest tak jak pisze MM to obrazuje tylko sytuacje że jak wszedzie sa grupki i podgrupki kreujace rozwiazania. Prawda jest taka ze my do aktywnch na fm nie nalezymy. Holendrzy to specyfizny naród - kreatywny, bardzo miedzynarodowy ale i zamkniety na swoje wypracowane srodowiska. 2-swieczki jest tego swienym przykladem. NIe ma tu sentymentów, jesli pasuje oragteam rozwiazanie vim200 (umownie nazywajac iczbe uczestnikow, zreszta organizacyjnie wielkie spędy jak sami wiemy traca na charakterze) to tak bedzie. Nota bene nie dziwie sie troche bo logistka zmienia sie drastycznie przy przekroczeniu pewnej liczby 2-kółek.
Doskakiwac na "przyczepkę" na jedna czy dwie imprezy - sami wiemy ze dla organizacji to kłopot (ilu takich bedzie, jak to liczyć etc.... etc... ) ..a wybrane miejsce ma zapewne swoje ograniczenia.
Atrakacyjnoscia musi sie bronic sam produkt - miejsce, program, kompanija, cena ;-)
Dla nas Ausitria - to juz nie taka atrakcja, wiekszosc tam była nie raz a i nie ma nic z "takiej" tajemniczości i przygody. Słowem ... : pażyjom uwidim.
Myśłe ze jesli znajdzie sie ktos kto zaproponuje formułę BC (namiot ognisko gitara i tance przy starym kaseciaku - to zapewne nikt sie nie obrazi a jedynie uzupełni to ofete. Oczywiscie musi to byc impreza PL (nie zaden VIM BIS) z zaproszeniem innych klubów gdzie cena jest przez pół i standard campingowo-agroturystyczny.
Houk

: pn 28 gru, 2009 18:45
autor: szuler
Słusznie Wojtek prawisz :-D
Orgateam VIMowski po wpisach i mailach Varakuta z Austrii "wymiękł" i ma wprowadzić dzień dla gości i rozszerzyć bazę noclegową. Zobaczymy co z tego wyniknie...

: wt 29 gru, 2009 11:59
autor: wojtekst
szybko zobczylem co sie tam dzieje na forum 2-swieczek

Napisalem krotkiego posta ze to dobry pomysl "dnia otwatrego" i ze rowniez dyskutujemy na naszym forum o vim12

: wt 29 gru, 2009 14:42
autor: grzechutek
Pomimo, że zapisałem się na VIM12, po wnikliwym przeanalizowaniu za i przeciw, po zagłębieniu się w posty organizatorów na międzynarodowym forum, po zobaczeniu jakie jest Wasze stanowisko stwierdzam:


nie wiem co mam zrobić :roll: i

: wt 29 gru, 2009 19:07
autor: szuler
Nie pękaj. Bedziemy mieli przedstawiciela i świeże opowieści jak się "wybrańcy" bawią na jesiennym spotkaniu ;-)

: wt 29 gru, 2009 20:41
autor: grzechutek
Jak na jesiennym :!: spotkaniu :!: to wchodzę w to :idea:

: wt 29 gru, 2009 21:11
autor: szuler
Grzechutek,jak zawsze jesteś w formie :-D Jesienne oczywiście VCP :lol:

: wt 29 gru, 2009 22:13
autor: Tosiek Z.
grzechutek pisze:Jak na jesiennym :!: spotkaniu :!: to wchodzę w to :idea:
Grzesiu nie pękaj ! Ja und meine grosse flasche nie pozostawimy Ciebie w samotności :-)

Nie po to jezdziłem ponad 250tkm psującymi się Viadrami żebyś schnął w Alp-rozpaczy :mrgreen:

: wt 29 gru, 2009 22:22
autor: DarekN
tylko pamiętaj aby do flaszki był basen :lol:

: wt 29 gru, 2009 23:49
autor: Tosiek Z.
DarekN pisze:tylko pamiętaj aby do flaszki był basen :lol:
Flaszka była "zawsze" ! - nawet jak basenu nie było :-D