Albania Kosovo
Moderatorzy: bogdanbc, descomp
Albania Kosovo
w wakacje chciałbym pojechać do Albanii i Kosova, czy ktoś się wybiera żebym mógł dołączyć?
Przed wyjazdem sprawdż czy Zielona Karta obejmuje Kosowo. Na ten czas Kosowo nie przystapiło do systemu Zielonej Karty i na granicy trzeba wykupić OC na moto: 15,0 EUR na dobę najmniejsza polisa 23,0 EUR. W tym roku musieliśmy płacić.
Pozdrawiam,
Marcin
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Marcin
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
ja mam urlop od 1 do 30 Lipca i planuje cos dalszego, np : minimum Grecja , lub Portugalia a najlepiej to Rosja. kto ma 4 tygodnie wolnego w lipcu i gdzies chce dalej pojechac to jestem na wszystkie oferty otwarty.
http://www.djone.eu/attractions.html
http://www.djone.eu/attractions.html
Ostatnio zmieniony śr 30 cze, 2010 14:36 przez dj.1, łącznie zmieniany 4 razy.
Tak naprawde to nie wiem ale napewno nie dam rady na 2 tyg, bo musi mi jeszcze urlopu wystarczyć na wyjazd z rodziną. Napewno będe miał na motocyklowy wyjazd tydzień, może półtora tyg. Wiem że to nie za wiele, ale Albania nie jest tak daleko, to tylko 2 dni jazdy w jedną stronęŻwirek pisze:ile dni przewidujesz na wyjazd ?
Hmmm ..... to rumuńskie miśki jednak ich lubiągrzechutek pisze:Fakt
... w TV Rumuńskiej pokazywali, że misio zeżarł (może tylko naruszył - ale zabił)) dwóch Niemiaszków nocujących pod namiotem
Tosiek Z.
Varadero -było 4
Africa Twin CRF 1000
KTM LC4 690 Enduro R
Junak 1960
Kawasaki Estrella 250
Honda CB500x
Varadero -było 4
Africa Twin CRF 1000
KTM LC4 690 Enduro R
Junak 1960
Kawasaki Estrella 250
Honda CB500x
Może przyjechali na GS-ach i po tym misio poznał narodowosc
Spałem w górach rumuńskich na dziko w namiocie kilka dni i nie zjadły mnie, no ale ja byłem Varaderką
[ Dodano: Nie 31 Sty, 2010 19:20 ]
Wiem ze jeszcze jest kupa czasu ( z przewaga kupy) ale może komuś tli sie w mózgownicy wyjazd w tamte strony?
Spałem w górach rumuńskich na dziko w namiocie kilka dni i nie zjadły mnie, no ale ja byłem Varaderką
[ Dodano: Nie 31 Sty, 2010 19:20 ]
Wiem ze jeszcze jest kupa czasu ( z przewaga kupy) ale może komuś tli sie w mózgownicy wyjazd w tamte strony?
hej lotnik sorki że nie odpisałem ale jak trafnie zauwazyłes dawno mnie nie było na forum:)
co do trasy to przejechaliśmy ją jednego dnia od rana do wieczora (do Baru w monte). Generalnie dróg wtedy za bardzo nie było, teraz już zaczęli asfaltować. Z campingami w samym kosovie to nie wiem, może być ciężko ale motele czy hotele to nie było raczej problemu. Nasza zielona karta nie obowiązuje, płaciliśmy 20 ereł na granicy.
Ludzie wtedy byli bardzo mili i przyjaźnie nastawieni, ale później Polska poparła Kosovo i teraz ch... wie.... :) myślę że będzie wporzo jak zawsze na bałkanach.
Widoki i klimat bardzo fajne i ciekawe.
Powodzonka.
co do trasy to przejechaliśmy ją jednego dnia od rana do wieczora (do Baru w monte). Generalnie dróg wtedy za bardzo nie było, teraz już zaczęli asfaltować. Z campingami w samym kosovie to nie wiem, może być ciężko ale motele czy hotele to nie było raczej problemu. Nasza zielona karta nie obowiązuje, płaciliśmy 20 ereł na granicy.
Ludzie wtedy byli bardzo mili i przyjaźnie nastawieni, ale później Polska poparła Kosovo i teraz ch... wie.... :) myślę że będzie wporzo jak zawsze na bałkanach.
Widoki i klimat bardzo fajne i ciekawe.
Powodzonka.