deszcz i do tego ma wiać :-/ więc zapowiada się ciężka przeprawa ale skoro w niedzielę udało się przejechać przez zaorane w poprzek pole to............nie straszne nam wichry i burze
GPS jest Okey - ale nie zapomnijcie zabrac na motor instrumentów organoleptycznych i wizualnych np krpole do nosa, dobre okulary, i najprostrzy kompas.
Uda sie wtedy nie wylądowac w Gierłozy w Małopolsce
Kilkakrotnie przeczytałem plan na sobotę i nigdzie nie znalazłem wzmianki o obiedzie. Jest mowa ośniadaniu, o godz. 7:00 (!) i kolacji około godz. 19:00, ale ani słowa o obiedzie.
Ostatnio zmieniony czw 19 kwie, 2007 13:43 przez marekm, łącznie zmieniany 1 raz.